Byłam bardzo ciekawa kolejnej książki Corinne Michaels.
"Powidz, że zostaniesz."
Ja tak!
Jak często dostajemy drugą szansę. Raz? Dwa? A może to zależy od nas? Od tego czy chcemy ją ponownie wykorzystać czy poddać się.
Jeśli twoje całe dotychczasowe życie legnie w gruzach, raz a potem kolejny - czy masz jeszcze siłę się podnieść?
Presley miała doskonałe życie, dwóch wspaniałych synów, cudownego męża, pracę marzeń, piękny dom, bliską zaufaną przyjaciółkę. Czuła się spełniona. To była jej druga szansa. Kiedyś została bardzo zraniona, ale wyszła z tego obronną ręką. Poukładała sobie wszystko. Było idealnie.
Do momentu kiedy jej mąż zdecydował, że to koniec. Kobieta jest zdruzgotana. Nic bowiem nie zapowiadało, że znajdzie się w takiej sytuacji. Jest zdezorientowana, ponieważ myślała że prowadzą z mężem wspaniałe życie. W kolejnych dniach wychodzą na jaw kolejne sekrety męża. Presley dochodzi do granicy - bo już nie może być być gorzej!
Jedynym wyjściem jest powrót do domu rodzinnego - do miejsca z którego uciekała, w którym nigdy nie chciała zostać. Musi opuścić całe wymarzone życie i wrócić do małej mieściny, w której wszyscy się znają. Odczuwa to jako swoją wielką porażkę a złość jej synów, że muszą jechać z nią jest kolejnym przygnębiającym aspektem. Wie, że będzie musiała stawić czoła plotkom, wścibskim pytaniom: co się stało, że jednak wróciła. Na początku robi wszystko żeby do tego nie dopuścić - ale nie daje rady sama. Poddaje się i wraca.
Tu będzie musiała stawić czoła swoim rodzicom z którymi widziała się zaledwie raz przez 18 lat. Z bratem który ma jej za złe, że to ona wyjechała a on musiał zostać aby pomagać rodzicom w gospodarstwie. Z przyjaciółmi z którymi od lat nie miała kontaktu. A także z historią o dawnej miłości. Historią jak z bajki, którą żyło całe miasteczko a która zraniła ją do granic.
Od razu polubiłam główną bohaterkę. Jest szczerą i silną kobietą, która przeszła już wiele załamań. Więcej niż na początku się spodziewałam. Ma swoje sekrety i stara się je strzec, ponieważ mogą zranić jej bliskich. Ale w małym miasteczku trudno jest utrzymać coś w tajemnicy. Do tego dochodzą emocje, stare zażyłości i zaszłości. Presley stara się rozwiązać bieżące problemy, poukładać życie swoje i synów ale to nie jest takie proste. Zwłaszcza kiedy pojawia się osoba która bardzo ją zraniła i której dziewczyna już nigdy nie chciałaby spotkać.
Czy Presley poukłada sobie relacje z rodzicami i bratem? Jak długo zostanie w miasteczku? Czy uda jej się wyjaśnić stare nieporozumienia? Czy odnajdzie spokój - a może znajdzie miłość? Nie zdradzę Wam - miejcie radość z czytania - tak jak ja miałam :)
Zaczyna się ciepła jasień - planujecie tak jak ja czytanie w plenerze?
*
Pani KoModa.
Dziękuję za możliwość przeczytania książki wydawnictwu:
Ps a ja już zaczynam kolejną książkę :)
" Kraina opowieści."
Pierwszy tom bestsellerowej serii przygodowej dla czytelników w każdym wieku, autorstwa popularnego aktora, zdobywcy Złotego Globu, Chrisa Colfera, znanego przede wszystkim dzięki kultowemu serialowi "Glee".
Bardzo chętnie przeczytam:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńJeżeli tylko będzie słonecznie - czytanie w plenerze obowiązkowe!:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Moje ulubione czytanie :)
UsuńBardzo fajna recenzja :) Warto przeczytać !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Zazdroszczę Ci kochana lektury tej książki. Sama bardzo chciałabym ją przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńPolecam ! :)
UsuńMyślę, że ja też polubiłabym główną bohaterkę. Jestem na tak.
OdpowiedzUsuń:) lubię to :) czytanie w plenerze uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńCzytanie zawsze... w domu, podróży i plenerze również :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
O tak w podróży! :)
UsuńZapowiada się ciekawie, chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńkawy są z Five o'clock, mają liczne sklepy stacjonarne, a także internetowy:)
OdpowiedzUsuńakurat tą krainą opowieści mnie zainteresowałaś:D
dzięki za info :)
UsuńW plenerze może nie, ale na kanapie okryta ciepłym kocykiem z kubkiem rozgrzewającej herbaty, jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Ale taka pogoda że szkoda pod kocykiem :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tą książką:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziś nie mamy co marzyć o ciepłej jesieni bo wieje strasznie :P Ale pod kocykiem z herbatką można poczytać :D
OdpowiedzUsuńciekawa recenzjea musze zapamietac tytul:)
OdpowiedzUsuńJa nie czytam ostatnio, a jesienna pora (zwłaszcza ta chłodniejsza) mnie do tego zniechęca aby czytać na dworze! :D Książka must have! Musze ją mieć i tyle ☺
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię że musisz ją mieć :)
UsuńNie znam wymienionych przez Ciebie książek, ale mnie zainteresowały :)
OdpowiedzUsuńCzy czytanie w ogrodzie to też plener?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.:))