Gdyby moje dziecko miało 8 lat czytałoby "Krainę opowieści" :)
A z niej na pewno nauczyłaby się wiele dobrych rzeczy. Bo tak właśnie kiedyś było - przez historię bajki uczyły dzieci różnych rzeczy. Dzięki nim mieliśmy w głowie przestrogi i morały. Czy to się zmienia w dzisiejszych czasach i współczesnych bajkach? - myślę, że tak. A ta książka to powrót do klasyki.
Zostali z matką sami . Musieli wyprowadzić się z domu, a mam pracuje na dwie zmiany i ledwo wiąże koniec z końcem.
Z głową pełna problemów zapominają nawet o swoich urodzinach. I chociaż mama nie zapomina musi iść do pracy więc w zastępstwie przysyła ich babcię . Jednym z prezentów dla Alex jest ich ulubiona książka z bajkami - "Kraina opowieści".
Aleks jest zainteresowana książką! Natomiast Conner jest zaniepokojony. Po powrocie do domu dziewczyna chce bliżej sprawdzić jak działa niezwykła książka. A ona przenosi ją do innego świta. Na szczęście w ostatniej chwili zauważa to jej brat i bez wahania podążą za nią.
Nowe miejsce jest jak z bajki - ale okazuje się że powrót nie jest taki prosty jak mogłoby się wydawać. W tej sytuacji ich wcześniejsze problemy są błahostką. Zwłaszcza kiedy stają oko w oko z wielką żabą która przypomina człowieka a to dopiero początek zaskakujących i przerażających spotkań.
Faktycznie okazało się że trafili do krainy bajek. Jedynym pomysłem aby powrócić do domu jest użycie zaklęcia życzeń. Do zaklęcia potrzebują pewnych przedmiotów jak np pantofelek Kopciuszka. Kiedy je wszystkie połączą będą mogli wykorzystać zaklęcie i prawdopodobnie wrócą do domu. Oczywiście to wcale nie jest łatwe, do tego ktoś depcze im po pietach.
Książka zaskoczyła mnie podobnie jak Harry Potter - niby bajka dla dzieciaków a wciąga dorosłą osobę i nie puszcza!
Z przyjemnością czytałam o dalszych losach Kopciuszka, Czerwonego Kapturka czy Jasia Fasoli. Zawsze ciekawiło mnie co było po: I żyli długo i szczęśliwie :) Czy faktycznie tak było ? Ja byłam ciekawa a Wy? Jeśli tak musicie przeczytać tą książkę ;)
Pierwszą myślą podczas czytania było podobieństwo do "Opowieści z Narnii". Kraina jak dla mnie ma więcej poczucia humoru a mniej patosu.Myślę że współczesnym dzieciakom bardziej będzie się podobać. Z wielką przyjemnością polecę ją mojej córce. Zresztą już teraz po nią sięga :) Cieszę się że to dopiero 1 tom i będzie ciąg dalszy!
Ps Naturalnie nie zdradzę Wam zakończenia. Czy rodzeństwu udało się wyjść z krainy bajek i kto im finalnie pomagał a kto okazał się zły do szpiku ... Czy każda postać którą do tej pory znaliśmy była właśnie taka jak sobie wyobrażaliśmy.
Opis: książka 8 + jest trafnym określeniem! :)
Sama chętnie przeczytam tę książkę bo uwielbiam Opowieści z Narnii, a skoro ta jest do niej podobna, to będą się świetnie bawić, a na przyszłość będzie dla dzieci z mojej rodziny. 😊
OdpowiedzUsuńDalsze losy Kopciuszka - to brzmi bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńI tak właśnie było .
UsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja... Zdjęcia kapitalne, piękne ustawienia. Pozdrawiam jesiennie!
OdpowiedzUsuńDo takiej świetnej książki muszą być dobre zdjęcia :)
Usuńja mam chrapkę na "poczytaj mi mamo". Muszę upolować w dobrej cenie
OdpowiedzUsuńMoja siostra tez polowała - chyba przed dniem dziecka miały fajną cenę. Teraz przekazała mi i prezesowej <3
Usuńciekawa propozycja:-)
OdpowiedzUsuńSuper książka :)
OdpowiedzUsuńSuper Ewa ! Zapowiada się ciekawie, tym bardziej że lubię Kopciuszka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Do dziś pamiętamy ciekawe i mniej fajne bajki. Dlatego dobór lektury w dzieciństwie jest bardzo ważny.
OdpowiedzUsuńLubię sobie czasem poczytać coś dla dzieci albo młodzieży :-)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię :)
UsuńSuper recenzja! Oj ja mam słabość do takich książek:)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się świetna, moje dziewczyny uwielbiają bajki, to znaczy, młodsza uwielbia, a starsza uwielbiała, bo już jest dorosła ;)))
OdpowiedzUsuńŚciskam, Agness:)
Ja też lubię :)
UsuńZapowiada się bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńTakie lubię! Jestem ogromną fanką świata Harrego i wszelkie inne bajkowe i baśniowe światy uwielbiam! i wczuwam się w role :D
OdpowiedzUsuń