18 paź 2016

Szanowanie przez zakładanie. Niekończące się CANDY!

Wpadłam na genialny/szalony pomysł!


Dla każdej osoby kt:

- zgłosi się pod postem,

- doda mój blog do obserwowanych
- wyśle mi maila z adresem priv
- zamieści polinkowany baner na swoim blogu

zrobię zakładki.


hortensje


Uważam, że książki są piękne, wspaniałe i wartościowe.

ława prl

Mój znajomy P. utwierdził mnie w realizacji pomysłu kt wpadł mi w głowę jakiś czas temu.
P. pożyczył mi stosy książek.

twarda oprawa

Ja w okazie wdzięczności zrobiłam dla niego zakładkę.
Zakładka została zgubiona - więc zrobiłam mu drugą.

książka

To była dla mnie wielka przyjemność.

diy zrób to sam

Czasem jak przeglądam zdjęcia na blogach, czy zszywce (...) widzę takie zdjęcia.

candy
Podczas robienia tego zdjęcia nie ucierpiała żadna książka. 


ława czarno biała
Podczas robienia tego zdjęcia nie ucierpiała żadna książka. 

Nie podoba mi się takie traktowanie książek bo:

stare książki

Takie rzeczy się dzieją !
To akurat jedna z moich pierwszych książek kt moja siostra pożyczyła koleżance.
Nawet nie wiecie jak cierpiałam kiedy wróciła do mnie w tym stanie.

książka

Kolejna książka pożyczona wróciła w fatalnym stanie.
Nawet foliowa okładka - kiedyś każdą książkę okładałam w folię - nic nie pomogła.

zakładki

Myślę, że trzeba więcej zakładek wprowadzić do obiegu! :)

CANDY!


candy blog

Mam wiele pomysłów na nie, także z pewnością każda będzie wyjątkowa.
Będę używała różnych technik i materiałów.
Może będę robiła coś w Waszym stylu.
A może będę próbowała Was przekonać do innego :)
Będę je robiła powoli aby każda była wykonana z radością.
Będzie mi miło jak pokażecie ją na swoich blogach - gdzieś tam między słowami...
Co Wy na to?

Ja idę się relaksować.

salon

Zakładki są już u:
*
Pani KoModa.
W tle widać :

118 komentarzy:

  1. Zakładkowy pomysł :) Ciekawie - ja niby mam jedną zakładkę, ale często ją gubię ;) więc w sumie używam zdjęć :) Zaraz ślę Ci mój adres - Kochana, jak będziesz miała dużo zgłoszeń, to może chociaż za znaczek Ci oddam, bo z torbami pójdziesz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam takie założenie - im więcej daję tym więcej do mnie wraca - to takie domino :) więc nie, spokojnie nie oddawaj za znaczek !
      A zakładki dla Ciebie już są skończone!

      Usuń
    2. Zrobione! - koperta naszykowana do wysłania - oczekuj!
      1

      Usuń
  2. Jesteś niemożliwa. Co za pomysł. Też bardzo lubię czytać książki. Sama robię zakładki, więc w kolejce nie staję. Niech skorzystają inni.
    Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się, książki szanujemy i używamy zakładek. Mam stos zakładek i z nich korzystam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też jak Ty szanuje książki, nie zaginam w nich rogów i stosuje zakładki. Nie mam u siebie, żadnej fajnej zakładki, wszystkie są raczej zwykłe, takie jakie są czasem dołączane do kupowanej książki.
    Więc jak najbardziej z przyjemnością biorę udział w Twoim Zakładkowym Candy :)
    Wstawiam banerek u siebie i piszę do Ciebie maila :))
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super pomysł kochana! brawo!!
    pozdrawiam Cię cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna ta Twoja zakładka :) Chyba też sobie taką zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Własnych książek nie oszczędzam. Czytam przy jedzeniu, nie używam zakładek- jest mi wstyd. Pożyczone szanuję i dbam, żeby nie stało się jak pokazałaś. Myślę, że potrzebuję zakładki. Od Ciebie byłaby fajna pamiątka. Całuski:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nigdy nie odkładam tak książek. Zawsze używam zwykłej kartki jako zakładki, bo mogę na niej od razu zapisać jakiś cytat na przykład.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O świetny pomysł ! muszę nad tym pomyśleć :)

      Usuń
  10. Pomysł fantastyczny:-) Bardzo lubię książki, chociaż ostatnio przerzuciłam się na te w wersji elektronicznej:-) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. Super!!! Brawo za tak pomysłowe rozwiązanie.
    Pozdrawiam cieplutko
    Marysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję - sprawia i to wiele przyjemności :)

      Usuń
  12. Wspaniały po0mysł książki trzeba szanować

    OdpowiedzUsuń
  13. Zgadzam sie, że ksiązki trzeba szanować, a pozyczone to już w ogole 100 razy bardziej. Przykre jest to, że ludzie oddają ksiązki w rozkładzie beż mrugnięcia okiem, że coś zrobili nie tak...Ja w ten sposób straciłam kilka książek, kilka do mnie nigdy nie wróciło, bo zostało pożyczonych dalej i dalej...Piękna akcja, ale ja juz kiedyś pisałam, ze niestety nie używam ich, bo zapominam gdzie je ostatnio położyłam....Dlatego zawsze zapamiętuje stronę, lub rozdział;)pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnych zakładek nigdy dość. Powiem ci nawet, że mam dość sporą kolekcję. Z drewna - ręcznie malowana, decu, szydełkowa, krzyżykowa itp. Al Twojej jeszcze nie mam.

    Jeśli chciałabyś możemy dokonać wymiany.
    Intryguje mnie też twój sposób oprawy.
    A co do książek to uwielbiam. Jestem częstym bywalcem biblioteki. Niestety niektóre książki wyglądają gorzej niż źle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - dlatego już dla Ciebie szykuję kolejną partię !

      Usuń
  15. Masz świętą rację! - powinno się używać zakładek! A one także mogą być piękne :)
    Swoją drogą - wstydziłabym się oddać książkę w takim stanie :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem zdecydowanie za dobrym traktowaniem książek. Teraz jest mnóstwo fajnie zrobionych okładek (dobrze zszytych grzbietów), bo pamiętam czasy kiedy tak właśnie jak pokazujesz rozlatywały się podręczniki i to przy dobrym ich traktowaniu. Ale zawsze zakładka to zakładka. A czasami nawet przy braku zakładki spinacz wystarczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cokolwiek tylko żeby nie męczyć książki !

      Usuń
  17. Zawsze zakładką było dla mnie to co popadnie... kartka, chusteczka itp... Od kiedy dostałam wraz z zamówieniem książek ładną zakładkę, zapałałam miłością do nich :) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie dziwię piękna zakładka to fajna rzecz! :)

      Usuń
  18. Super pomysł!!! Piękna zakładka! Pozdrawiam cieplutko!:)))

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja się smutno przyznam, ze kiedyś popsułam komuś książkę właśnie w taki sposób. Wcześniej myślałam, że tak niszczą się jedynie starsze egzemplarze, ale niestety na nowe też taka metoda "trzymania strony" szkodzi. Książka została odkupiona, a zniszczona została ze mną. Od tamtej pory używam zakładek :) A co do Twojej oferty, myślę, że już sporo czasu na mnie poświęcasz. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabawa jest dla każdego - dla Ciebie też ! :)

      Usuń
  20. Popieram szanowanie książek :) Uwielbiam biblioteki, uwielbiam czytać, bo słowa dużo dłużej zostają w mojej głowie gdy je przeczytam. Kartki zaznaczam zakładkami lub pocztówkami ;) Gdy rozkładam się na kanapie zawsze mam przy sobie kubek kawy- kiedyś tak popsułam czyjąś książkę i bardzo chciałam ją wtedy odkupić,ale właścicielka powiedziała, że "przynajmniej widać, że używana" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tez nie przeszkadza jak ktoś zaznacza na mojej ciekawy fragment, albo pisze coś na marginesie - ale wypadające karki to już problem...

      Usuń
  21. Świetny pomysł :) Książki trzeba szanować, więc często robię zakładki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pomysł wspaniały, bo dzięki temu uratujesz wiele książek. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja mam kolekcję zakładek i trzeba przyznać że bez nich ani rusz , a Twoje prace to ja uwielbiam Kochana :* Ja dzisiaj tak króciutko bo padam z powodu choroby :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje zakładki tez już można nazwać kolokacją .. ! :)

      Usuń
  24. Trochę mniej czytam niż kiedyś, ale książki kocham i szanuję. Twój pomysł jest bardzo pozytywny, na pewno niejedna książka odetchnie dzięki zakładce.
    Serdecznie pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też chciałabym czytać więcej ale zawsze używam zakładek - zawsze sobie jakąś przysposobię!

      Usuń
  25. Świetny pomysł! Fajnie byłoby mieć taką zakładeczkę od Ciebie. Nie chciałabym jednak narażać Cię na koszty, więc mailowo pogadamy o finansach :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wspaniały pomysł!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  27. Pomysł świetny! Ja mam dość sporą kolekcję zakładek, których używam. Kiedy się wszystkie skończą, to znak, by nie zaczynać czytania kolejnej książki, bo się pogubię. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wspaniała inicjatywa i dzięki takim osobom jak Ty staje się lepszy :)
    Szanujmy książki, żeby mogły służyć nam jak najdłużej , bo czytanie jest wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że tak wielu osobom się podoba!

      Usuń
  29. Jeszcze nigdy nie odkładałam książki w taki sposób. Niestety z pożyczaniem tak to już jest, sama zawsze się dziwiłam co trzeba robić, żeby oddać książkę w takim stanie no i chyba znalazłam odpowiedź. Sama mam swoją ulubioną zakładkę, którą dostałam od astronauty z NASA, dlatego nie będę Cię już prosić o zakładkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WOW to gdzie tam moja zakładka w porównaniu z tą kt Ty masz :)

      Usuń
  30. Biedne nieszanowane książki :(
    Genialny pomysł z tą akcją!

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie lubię jak się tak książki kładzie. Super pomysł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  32. :) uwielbiam książki i nie potrafię zrozumieć jak można kłaść je w ten sposób czy też zaginać rogi!!! Wszelkim zakładkom mówię TAK!!! Świetny pomysł!!!
    Pozdrawiam cieplutko!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez nie rozumiem ale często na blogach widzę takie zdjęcia...

      Usuń
  33. Świetny pomysł z akcją.
    Sama uwielbiam czytać książki i zdecydowanie wolę stosować zakładki lub nawet zwyczajny kawałek kartki. Choć rzadko muszę coś zakładać. Za zwyczaj pochłaniają mnie tak, że muszę, po prostu muszę przeczytać jednym tchem do końca. :)
    Ale ze zakładek nigdy dość, jeśli po tylu zgłoszeń masz jeszcze czas na jedna z przyjemnością ją przygarnę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie ! z wielką przyjemnością je zrobię!

      Usuń
    2. Dziękuję, za śliczne zakładki. Już leżą w książkach i spełniają swoje zadanie. :)
      Pozdrawiam.

      Usuń
    3. EXTRA! :) Cieszę się!

      Usuń
  34. Super te zakładki :) Niektóre są książki, które są źle zrobione, że szybko odlatują kartki. Ja mam takie książki dość stare, gdzie w nich kartki odlatują. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację czasem to książki są źle zrobione ....

      Usuń
  35. Bardzo dobry pomysł! Gratuluję inicjatywy ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Zakładek mamy całą tonę chyba, papierowe, materiałowe, z magnesem itd. Praktycznie w każdej książce jest już jakaś zakładka :) Książki szanujemy oczywiście, ale są też takie wyjątkowe, w których robimy swoje notatki specjalnym długopisem. Jednak są to książki bardziej naukowe i służą jako prywatny podręcznik :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetny pomysł. Zatem i ja ja ustawiam się w kolejce i cierpliwie czekam na zakładkę :) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  38. Super pomysł, jesteś niesamowita ! Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  39. Ależ masz głowę :) zachęcaj,zachęcaj 💝

    OdpowiedzUsuń
  40. Extra! wysyłam Ci jutro zakładki :)
    3

    OdpowiedzUsuń
  41. W zupełności popieram inicjatywę! I choć rodzinę i znajomych obdarowałam zakładkami, to sama używam wizytówki... Jak to mówią: "szewc bez butów..." itd. :P Będzie mi bardzo miło otrzymać od Ciebie zakładkę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie napisz na PRIV!

      Usuń
    2. Zakładki od Ciebie nadal mi służą! Jedna z nich szczególnie przypadła mi do gustu i jest moją ulubioną :) Pozdrawiam wiosennie!

      Usuń
    3. Bardzo się cieszę! :)

      Usuń
  42. Świetny pomysł! Gdyby do mnie wróciły takie rozklejone książki to bym się chyba popłakała :(
    U mnie zakładką jest co popadnie. Na ten moment, wstyd przyznać... w sumie to nie wiem czy powinnam się przyznać, ale... kawałek papieru toaletowego ;) Hehe. Biorę baner do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Bardzo fajny pomysł :). W sumie smutne co powiem ale odziedziczyłam sporą bibliotekę i z racji braku miejsca nie mogłam ich wszystkich przyjąć do domu. Dwa lata próbowałam sprzedać za symboliczną 1zł, potem rozdać i nikt ich nie chciał :(. A skupujący książki jednogłośnie wysyłali mnie na skup makulatury... Trafiło tam ponad 200kg książek :(. Smutne. Mam nadzieję, że zmotywujesz ludzi do szacunku i miłości do książek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ... jak mogłaś ... ja bym przygarnęła!

      Usuń
  44. Nie cierpię niszczenia czegokolwiek, wszak zodiakalna panna jestem. Jednak zdarza mi się zagiąć róg kartki książki, nie wiem jak to robię, że nigdy nie ma śladu po rozprostowaniu. Teraz sobie pomyślałam, że najprostszą zakładką jest spinać biurowy. Można go gdziekolwiek wpiąć aby się nie zgubił.
    Zazdroszczę czasu na robienie zakładek. Kiedyś też wyhaftowałam kilkanaście, zostały mi gdzieś tylko te, których córka już nie chciała. Kiedyś pokazywałam na blogu.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też używam różnych innych rzeczy ale lubię również zakładki ! :)

      Usuń
  45. Jestem "nałogową książkoholiczką" i kolekcjonerką zakładek:) Do codziennego użytku mam takie zwykłe, papierowe, najczęściej z reklamami kolejnych książek, a cacuszka, perełeczki, które dostaję przy różnych okazjach przechowuję w specjalnym pudle. Trochę już się tego nazbierało:) Może i Ty dorzucisz co nieco do mojej kolekcji?
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  46. Zakładki regularnie mi giną, taką od Ciebie będę pilnowała jak oka w głwowie. :)

    OdpowiedzUsuń
  47. U mnie też zakładki giną w niewyjaśnionych okolicznościach. Pomysł bardzo fajny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem co się z moimi dzieje - może trafiają w książce na półce..

      Usuń
  48. Marzę o takiej zakładce w mojej kolekcji (chociaż nie wiem, czy można to już nazwać kolekcją).
    Już nie wiem co gorsze - takie przeginanie jak pokazałaś na zdjęciach, czy "ośle uszy" - wprost nie cierpię, kiedy ktoś zagina rogi książek...
    Przyznam się, że przegapiłam ten post, a nie zwróciłam wcześniej uwagi na baner, dlatego bardzo dziękuję, że mi o nim napisałaś! ;) Baner już na blogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. EXTRA - już się zajmuję zakładkami dla Ciebie!

      Usuń
  49. Witaj KoModo, bardzo pochwalam pomysł obdarowywania zakładkami miłośników książek i mam nadzieję, że nie tylko ich. Jeszcze szerzej powinnaś propagować swój pomysł wśród nieczytających, bo w ten sposób "od zakładki do do okładki" możesz zachęcić do czytania. Chociaż jak mówi przysłowie, "nie powinno się oceniać, książki po okładce", to jednak, to obwoluta sprawia, że zatrzymujemy na danym egzemplarzu wzrok. Życząc wielu pomysłów, pozdrawiam serdecznie i zachęcam do częstszego zamieszczania postów, bo ten z 18.X.2016 trąci myszką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję - nie rozumiem za bardzo o co chodzi z tą myszką ;)

      Usuń
  50. O szanowane książek potrafię walczyć jak lwica. Ostatnio mój mąż czytając książkę trzymał ją w jednej ręce, tzn okładkę miał całkiem wygietą do tyłu. Cały przód jest pomarszczony, a strony są ubrudzone. Oj była wielka kłótnia. On nie widzi problemu, a mi tak żal biedaczki. Bardzo ciekawa akcja. Z wielką przyjemnością dodaje blog do obserwowanych :). Pozdrawiam serdecznie :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach Ci faceci! ;)
      Wcale się nie dziwię że się zdenerwowałaś !

      Usuń
  51. Ustawiam się w kolejce do Ciebie po zakładkę. Na samą myśl się cieszę:). Zabieram plakat do siebie na bloga i skrobię do Ciebie maila. Buźki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Extra. Maila dostałam i już robię dla Ciebie zakładki.

      Usuń
  52. Mnie rozbroiło, jak pożyczyłam mężowi do pracy ukochane wydanie "Władcy pierścieni" z prośbą, by na nie uważał - bo mąż zajmuje się archiwizacją dokumentów i chciał przetestować nowy skaner, a wydanie mojej książki miało już słabo widoczne litery na niektórych stronach - więc nadawało się do testów, jak skaner wyłapie kontrast i te sprawy. Jaka byłam zła i rozżalona, gdy książka wróciła do mnie z powyrywanymi stronami - w większości :( - bo okazało się, że ten skaner działał inaczej niż pozostałe (gdzie ludzie sami przewracali strony, a on tylko skanował) i on... sam - MECHANICZNIE! - przewracał strony, więc mi je powyrywał! (sic!) Normalnie... fdsoiejfw9e09r3 - zabić i zakopać :P Do dziś nie mogę odżałować...

    Co do zakładek i mojej frustracji jeszcze... Mój ex tak traktował moje książki, że zaginał rogi, bo "zakładki mogą wypaść, a róg nawet jak się wyprostuje, to widać, gdzie się skończyło" - grrrr!!!! (M.in. dlatego jest ex xD)

    A pomysł z zakładkami cudny :>

    OdpowiedzUsuń
  53. No proszę jaka piękna akcja! Brawo za pomysł, sama jestem bardzo, bardzo zła, jak widzę niszczone książki. Może dlatego zaczęłam też robić zakładki? A teraz idę się rozejrzeć po blogu, bo już widzę, że będzie co oglądać. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!