Znalazłam na pintereście świetny pomysł na maskotki
dla moich znajomych którym się chłopcy urodzili.
Inspiracja KLIK
Żeby maskotki były interesujące materiał musiał być ciekawy.
I taki był :)
Jeden powstał z mojej podkoszulki już za małej :) (cętki)
Drugi powstał z mojej bluzki - także za małej.
Nie mogłam ich wyrzucić a na lox nie było zainteresowanych ;)
Mama dokupiła tylko kolorowe tasiemki.
Koronki jakieś miała w swoich zbiorach.
A Prezesowa kontrolowała jakość :)
A Wam łatwo pozbyć się rzeczy które już nie pasują?
W których już nie będziecie chodzić?
Wyrzucacie?
*
Pani KoModa
wspaniały pomysł, naprawdę. 😊
OdpowiedzUsuńTen w cętki ładniejszy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zabaweczki :D Bardzo pomysłowe, maleństwo ma świetną zabawę :)
OdpowiedzUsuńCo do nieprzydatnych już w domu przedmiotów - wszystko oddaję potrzebującym. Znam 2 rodziny, w jednej jest 11 dzieci, wychowywała je sama mama, teraz i część z tych dzieci ma już swoje dzieci, tak, że ta Pani ma 19 wnuków. Potrzebują wszystkiego, więc od wielu, wielu lat, wszystko czego nie potrzebuje moja rodzina trafia do nich. I ciuchy i meble i naczynia, pościel... po prostu wszystko. Nawet znajomych powiadomiłam, ze jak mają coś niepotrzebnego w dobrym stanie, to od nich odbieram i przekazuję dalej :)
Pokazałaś, jak zrobić coś z niczego. Super.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa zdolności nie ma, ale staram się przekazywać dalej to z czego już nie korzystamy :P
OdpowiedzUsuńAle fajny, kreatywny pomysł. Sama jednak nie zrobiłabym nigdy takiej fajnej maskotki:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
To coś zdecydowanie dla mnie ! Ekologia jest dla mnie bardzo ważna. Super pomysły :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
to prawda wiele mozna zrobic samemu
OdpowiedzUsuńBardzo kreatywny pomysł:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!! Fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :) Takie maskotki są urocze i mają swoją dusze :)
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń