18 maj 2021

Nikt nie musi wiedzieć Katarzyna Bonda recenzja

Nikt nie musi wiedzieć 

Katarzyna Bonda

Na kolejną część serii z wnikliwym profilerem musiałam czekać kilka lat. Poprzednią cześć przeczytałam w 2015 roku. Kiedy rozpoczęłam tę część od razu wciągnął mnie wir wydarzeń. Czy było warto czekać tak długo?

Hubert Meyer planował wspaniały urlop. Pomyślicie pewnie ciepłe kraje i parasolka  drinkiem. Nic bardziej mylnego. Zaszył się z wysoko procentowym alkoholem w domu i postanowił spędzić czas sam w spokoju. Trzynaście dni to sporo czasu jak na tak zapracowanego człowieka. Nie dane mu jednak było odpocząć ani chwili.

Niespodziewanie w jego mieszkaniu pojawili się starzy znajomi z pracy z Weroniką na czele. Poprosili o pomoc. To nie była grzecznościowa prośba bo przyparli starego wygę do muru i nie pozostawili mu możliwości odmowy. Hubert najchętniej rzuciłby to wszystko w kąt. Niestety wiedział że jeśli się tym nie zajmie nie dadzą mu spokoju. Bez zająknięcia władowali się mu do mieszkania zajmując wolne pokoje czując się jak u siebie. Hubert miał „tylko” napisać dla nich ekspertyzę która chroniłaby jednego z nich. Policjant zastrzelił gangstera, ale sprawa wyglądała dosyć podejrzanie. Koledzy chcieli aby ocena profilera chroniła policjanta. Teza została postawiona i on musiał się do niej dostosować.

Na dodatek nie spał w nocy bo dostawał podejrzane smsy. Nie reagował. Myślał że to pomyłka. Jakaś rozhisteryzowana kobieta pisze do niego i żąda pomocy. Nigdy by się nie spodziewał że ta kobieta to Bożena którą zna i w tych wiadomościach faktycznie chodzi o niego. Ta sprawa w której ma pomóc w pewnym sensie dotyczy jego samego. Z jednej strony uciekłby gdzie pieprz rośnie od tej szalonej kobiety a z drugiej nie może odmówić jej pomocy. Niechęć miesza się ze złością i poczuciem winy.

W tym samym czasie zostaje wysłany do zamku w Mosznej., gzie musi rozwiązać zagadkę przejechanego trupa. Brzmi podejrzanie? I tak właśnie jest. Tym bardziej że lokalny detektyw twierdzi że sprawa jest już rozwiązana. Sprawca już czeka w areszcie a akt oskarżenia właśnie się pisze. Meyer postanawia jednak zrobić co do niego należy czyli sporządzić profil mordercy.

Jak już wspominałam miał być spokojny urlop a zapowiada się pracy po pachy. Do tego wkraczają byłe kobiety mężczyzny i całość podszyta jest jeszcze emocjami. Choć nie lubię takich mężczyzna trudno odmówić głównemu bohaterowi sympatii i autentyczności. Przykłada się do zadań i choćby nie wiem co stara się dobrze wykonać pracę. Czy to wystarczy aby rozwikłać wszystkie zagadki? Czy stare historie i sentymenty wpłyną na jego pracę i wynik śledztwa?

Na wstępnie przyznam się że lubię kiedy akcja książki dzieje się w Polsce. Coraz bardziej doceniam nasze polskie kryminały. Dlatego bez wahania po nie sięgam. Wiem, że królowa jest jedna i jej książkę właśnie trzymam w ręku. Wymaga ode mnie skupienia podczas czytania by nadążyć za fabułą i akcją ale w zamian daje kawał świetnej literatury i przyjemności.

Sekrety, półprawdy, tajemnice są tu połączone z świadomym kłamstwem i tragiczną prawdą. Kolejny raz czytelnik dostaje ciekawą intrygę oraz zagadki do rozwiązania. I to nie jedną a kilka. Mam wrażenie że książka jest bardzo esencjonalna. Nie jest rozciągnięta o niepotrzebne opisy ab zyskać na ilości stron jak to się często zdarza. Wszystkie zabiegi są celowe i  pociągają konsekwencje w kolejnej części historii. Pasuje mi połączenie wątków kryminalnych z obyczajowymi. Cieszyłam się na spotkanie z postaciami z poprzednich tomów, którzy nie stracili na swoim charakterze. Całość utrzymana jest w klimacie z poprzednich książek dlatego ja czuję się tą częścią usatysfakcjonowana. Ale czego się innego mogłam się spodziewać po autorce. Mistrzowskich intryg, lekkiego pióra i zaskakującego finału.

I tak! Było warto tyle czekać. To  lektura od której trudno się oderwać. Jest obowiązkową pozycją dla fanów tego gatunku. Fantastyczna, wielowątkowa, dla której warto poświecić kilka wieczorów.

Dziękuję wWdawnictwu Muza za możliwość przczytania tej książki.

 *

Pani KoModa

4 komentarze:

  1. Słyszałam o tej książce. Fajna propozycja dla fanów Bondy i nie tylko.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. książka już czeka na mojej półce. Nastawiam się na dobrą lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niedługo zacznę czytać!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie poznałam jeszcze twórczości tej autorki. Jakoś mnie do niej nie ciągnie. Może kiedyś się to zmieni. Widzę, że warto.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!