Suknia ślubna.
Danielle Steel
Czy znacie już nowość z księgarni Taniaksiazka.pl "Suknia ślubna" ? królowej literatury dla kobiet Danielle Steel? Przyznam się że autorkę znam ponieważ jej książki często widywałam u mamy na półce. Dlatego bardzo zaciekawiła mnie jej najnowsza powieść. Postanowiłam poznać na własnej skórze czy taka proza przemówi do mnie.
Na wstępie dodam jeszcze coś co zwróciło moją
uwagę. Na okładce była informacja o autorce. Czy wiecie że Danielle napisała
ponad 170 książek? Wow. Jestem pod wrażeniem. Dodam jeszcze jedno - jest matką
dziewięciorga dzieci. Wielki szacunek. Domyślam się że kobieta sporo przeszła w
swoim życiu. Z tym większą ciekawością zaczęłam czytać książkę.
Akcja zaczyna się
jeszcze przed drugą wojną światową. Bogata rodzina bankierów przygotowuje swoją
ukochaną córkę Eleanor Deveraux do wyjątkowego balu. To będzie jej debiut na
salonach. Czas w którym wszyscy poznają ją jako kobietę. Na ten dzień czekała
latami. Wszystko przygotowane jest z największą starannością i przepychem. Na
balu ma znaleźć się sześciuset gości. Dziewczyna wie, że wkrótce zacznie
rozglądać się za jakimś przystojnym młodzieńcem, na razie jednak chce korzystać
z młodości. Nie spodziewa się że przypadkowe spotkanie w bibliotece zmieni jej
życie na zawsze. Bo oto dużo starszy Alexander Allen najbardziej zwraca jej
uwagę. Spotkanie którego oboje nie mogą zapomnieć. Oboje z chęcią szukają
kolejnych pretekstów do kolejnego widzenia się. I tak w bardzo krótkim czasie
zakochują się w sobie. To że Alex jest bogatym bankierem wpływa tylko
pozytywnie na kolejne kroki. Szykuje się wesele dekady. Najważniejsza jest
panna młoda i jej sukienka, która okazuje się zjawiskowa. I wszystko wydać by
się mogło słodkie i proste. Niestety życie czasem płata figle. Podczas podróży poślubnej
następuje załamanie rynku i wszyscy w momencie stają się bankrutami. Jak potoczy
się los młodego małżeństwa i ich rodzin. Czy przetrwają?
Głównymi bohaterkami są
kobiety jednego rodu. Matka, córka, wnuczka, prawnuczka… Każda z nich wyjątkowa. Każda z
nich bardzo wrażliwa. Każda pragnie miłości. Czy każda ją dostanie? Czy każdej
uda się przeżyć wspaniałe życie? Sieleankowa młodość Eleanor zderzyła się z
prawdziwym życiem i jej ślubowanie na dobre i na złe zostało sprawdzone.
Przyszło jej się zmierzyć z wieloma trudnościami. Od początku była kobietą z
pogodnym nastawieniem do życia, pełną energii i radości. Tak samo jak jej
matka. Obie wiedziały że o szczęście
czasem trzeba walczyć. Widziały jaka jest rola kobiety w tamtych czasach. Jak
ważne miały zadanie. Eleanor chciała tak samo wychować swoją córkę. Nie było to
jednak takie proste.
Ciekawym zabiegiem było
pokazanie historii z perspektywy prawie setki lat. Cały zabieg sprawił że
historia musiała być bardzo skondensowana i tylko przy niektórych wydarzeniach
zatrzymujemy się. Przyglądamy się im. Pierwsza połowa skupia się na perypetiach
młodego małżeństwa. Całość opowiedziana jest przez narratora i czasem tylko
wrzucone są dialogi. Nie jestem przyzwyczajona do takiego stylu prowadzenie
opowiadania dlatego chwilę zajęło mi przyzwyczajenie się do tego.
Danielle poruszyła
wiele trudnych tematów. W jej perspektywie, kobiety muszą poradzić sobie z wieloma
problemami. I robią tą z wielką determinacją i klasą, czasem jednak zawodzą. Choć
nie zawsze układa się po ich myśli zawsze starają się wyjść z opresji z
podniesionym czołem. Autorka przypomniała mi jaką żoną chciałabym być. I jak
wiele zależy od kobiety. Przeplatała to również motywem pięknej sukienki i
nostalgicznych wspomnień. Całość utrzymana jest w ciepłym klimacie. Może jest
trochę przesłodzona, ale za to otula moje serce. Daje wiarę. Niesie nadzieję.
Pokazuje jak w ciężkiej sytuacji szukać
pozytywów, jasnych stron. Oczekiwałam bardziej obyczajowej powieści
opowiadającej o bolączkach życia codziennego albo skrajnie romansowej. Ale
autorka bardzo wyważyła cały klimat i czytałam to z wielką przyjemnością.
Jeśli chodzi o
bohaterki najbliżej mi do Ruby. To z nią się najłatwiej utożsamiłam. Dziewczyna
pomimo świadomości pędzącego świata czuje klimat poprzedniej epoki. Docenia jej
walory i wartości. Ciekawa jestem czy i Wam będzie łatwo wejść w buty którejś z
bohaterek.
Autorka pisze prostym
językiem, dzięki czemu całość czyta się szybko. Opisy otaczającego świata nie przytłaczają
nas a pozwalają poczuć klimat. Pochłaniałam relacje z balu a także życia w
tamtych czasach. To musiało być fascynujące.
Poznajemy losy całej rodziny, bo każda osoba jest ważna. Każda osoba wnosi coś do życia głównych bohaterów i nie powinna być zapomniana. Czuję się jakbym czytała opowieść o prawdziwej rodzinie. Wszystkie ważne rzeczy są w niej ujęte. Te które warto zapomnieć nie znalazły się na kartach. A więcej nowości znajdziecie w księgarni Taniaksiazka.pl
*
Pani KoModa
Dawno nie czytałam powieści Daniel Steel. Twoja recenzja mnie zachęca, aby do niej powrócić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mam dokładnie tak, jak moja poprzedniczką. Kiedyś bardzo dużo książek tej autorki czytałam, a potem gdzieś zniknęły w gąszczu innych propozycji wydawniczych. Chętnie powrócę do do jej twórczości.
OdpowiedzUsuń