23 maj 2023

"Walkie talkie" recenzja gry.


Walkie - Talkie

Zbliża się czas wakacji, czas wypoczynku na dworze. Pamiętam, kiedy byłam mała, zawsze w największe upały siedzieliśmy pod drzewem i graliśmy w karty. Kuku i makao to były gry mojej młodości. Na szczęście teraz dzieciaki mają większy wybór. Ostatnio pojawiła się nowa gra i jestem pewna, że i ona będzie hitem!

"Walkie talkie" od Muduko to zabawna gra, której podstawą są skojarzenia. Przeznaczona jest dla dwóch do 8 graczy. Proponowany wiek to 8+. Pudełko zawiera instrukcje oraz 50 kart. Na jednej stronie karty są kolory z niewielkim obrazkami. Na drugiej stronie karty są litery oraz gwiazdki, które oznaczają liczbę punktów. Po całej rozgrywce zliczamy sumę punktów. Najbardziej podoba mi się to, że gra polega na tym, aby cała drużyna zdobyła jak najwięcej puntów. Można porównywać wspólnie osiągnięte wyniki z poprzednimi rozdaniami. Ważny jest również czas gry. Dlatego w zakładanym czasie trzeba zdobyć jak najwięcej punktów. Dokładna instrukcja dołączona jest do pudełka. 

Gra pobudza do kreatywności. Używa naszej wyobraźni. Motywuje do szybkiego kojarzenia. Jest wulkanem spontaniczności, śmiechu i żartów. Nie zawsze udaje się szybko znaleźć odpowiednie słowo, a to co może nam wyjść pod wpływem chwili, sprawi że wybuchamy śmiechem. Kiedy wdrożymy się w zasady, partie gry okazują się dosyć szybkie i intuicyjne.

"Walkie-Talkie" nie jest moją pierwszą grą z Wydawnictwa Muduko. Dlatego spodziewałam się, że będzie wykonana  z dbałością o każdy szczegół. Twarde i porządne pudełko na pewno sprawdzi się w podróży. Ja dodatkowo często biorę gry, kiedy opiekuję się dziećmi podczas szkółki. Ważne dla mnie jest, aby łatwo je transportować: lekkie, ale mocne opakowanie. Same karty są wydrukowane na wysokiej jakości papierze. Wielkością przypominają zwykłe karty do grania. Kolorystyka jest wesoła i żywa. Motywy zaciekawiają dzieciaki, zwracają uwagę. 


4 komentarze:

  1. Jaka fajna. Będę o niej pamiętała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tych gier karcianych jest teraz całe mnóstwo. Zawsze można je wrzucić do torby na wakacje, bo nie zajmują dużo miejsca. Mój junior uwielbia Uno.

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś totalnie dla mnie, bo uwielbiam planszówki!

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!