17 maj 2023

Kołysanki Ewelina Kowalczyk-Kurzaj recenzja


Kołysanki

 Ewelina Kowalczyk-Kurzaj

" Śpią gałązki czereśni.

Jestem. Jesteś. Jesteśmy"

Ile znacie kołysanek? Ja znam tylko jedną i tylko ją śpiewałam moim dzieciom. Do znudzenia. 

Czas, kiedy dziecko słucha głosu rodzica i zasypia, jest bardzo ważny. Dzięki niemu uspokaja się i wycisza. Czy to śpiew, wierszyki czy bajki każda forma gra podobną rolę w procesie zasypiania. "Kołysanki" z Wydawnictwa Natuli  FB są w topie moich ulubionych pozycji. Dla nas wszystkich to była miłość od pierwszego spojrzenia. Cudne ilustracje i rytmiczne wierszyki od razu skradły bezpowrotnie nasze serca. 

"Trzymam w dłoni twoją dłoń, 

głaszczę twoje włosy".

Kołysanki, które wypływają z kart tej wspaniałej lektury, budują idealny nastrój do zasypiania. Opowiadają historie oraz szepcą dobre słowa. Przekonują nasze małe kruszynki, że jesteśmy blisko, że czuwamy nad nimi i ich snem. Cały świat usypia, a wraz z nim my też możemy ułożyć się wygodnie do snu i powoli, bezpiecznie zasnąć. Mama będzie bujać, tata się przytuli, a kotek zamruczy. Każdy z wierszyków powoduje przyjemne łaskotanie w sercu. Bardzo przyjemnie usłyszeć takie słowa. Bardzo przyjemnie wypowiedzieć je do swojego ukochanego maluszka. Może w ciągu dnia było trudno, a może nie było na nic czasu podczas szalonych zabaw, ale teraz jest czas na przypomnienie sobie najważniejszej rzeczy na świecie. Czas zapewnienia jak bardzo kochamy nasze dzieciaki. Chcemy być blisko. Tuż obok, na wyciągnięcie ręki. 

Czekoladowo jesienne ilustracje zabiorą Was do magicznego świata. Pełnego czułości, delikatności, bezpieczeństwa, spokoju i lekkości. Każda ilustracja jest tak piękna, że mogłaby zawisnąć jako plakat nad łóżkiem dziecka. Pokazuje bliskość rodzica z dzieckiem, wspólne zaufanie i zrozumienie. Jest obrazek z mamą czuwającą nad swoim synkiem, gdzie w tle widać latające meduzy :) Jest chłopiec, który zasnął w towarzystwie swoich kotków, ale też taki który frunie na sowie. Spójna paleta barw kojarzy mi się z ciepłym wieczorem. Tak jakby każda ilustracja była fotografią wykonaną podczas złotej godziny w najszczęśliwszy dzień życia. 

Całość: tekst i ilustracje są harmonijne i nierozerwalnie ze sobą połączone. Tworzą niezwykłą podróż do krainy senlandii. Krainy, do której każde dziecko z ochotą chce iść. Do krainy pełnej radości, przyjemności, pełnej niewiarygodnych przygód, które zawsze kończą się dobrze. A po których szybko zaspypia się, ledwo przyłożywszy głowę do poduszki. 

Książka będzie idealnym prezentem! Jak każda pozycja z Wydawnictwa Natuli jest wydana na mocnym papierze otulona twardą oprawą. Kolory są intensywne a druk widoczny i prosty. Sama książka jest przygotowana na codzienne "wertowanie" przez małe rączki.  Polecam ❤️

Dziękuję za możliwość przeczytanie tej książki Wydawnictwu Natuli.

*

Pani KoModa 

2 komentarze:

  1. Pięknie się prezentuje ta książka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem teraz na takim etapie, że na pewno przydałaby mi się ta książeczka.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!