3 cze 2022

Spacerowe skarby.

 

Sezon na zwlekanie "skarbów" natury do domu ogłaszam za otwarty!

Na poczatek idzie sorter - półeczkę na skaby  spacerowe. 


Wszytskie te kamyczki i patyczki... :)

*
Super współpraca. 


Córka znalazła mi kawałek drewna ja do niego przybiłam gwózdki (tuczkiem do mięsa:) ). 
Potem je powyginałam nożyczkami kuchennymi. 


Tak powstał wieszak na moje korale. 
Zawiesiłam go na sznurku który został mi z jakiegoś opakowania.
*
Z kartonu wycięłam także motyla.
To od początku miał być kwiatowy motylek.
Ale zanim kwiatki pojawiły się w dziurkach córka przeplotła przez nie rzemyk. 
Biegała tak po domu twierdząc że to latawiec ;)
 Latawiec który nie chce latać. Hmm już wiem co następne jej zrobić 👍
Takie piękne kwiaty rosną u nas pod blokiem. Zawsze coś przyniesiemy sobie ze spaceru.


Czy zdarza Wam się wrcać z takimi skarbami do domu?
*
Pani KoModa. 

7 komentarzy:

  1. Pamiętam jak kiedyś sama zbierałam takie skarby natury, a teraz będą je zbierać moje dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wieszak na korale zachwycający, rewelacyjny pomysł :)))
    Pozdrawiam serdecznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też lubię zbierać takie skarby. Szczególnie na wycieczce do lasu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz niesamowite pomysły. Wszystko cudne:)
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobry wieczór.

    Kiedyś lubiłem zbierać kamienie. Jak miałem może z 6. lat wygłosiłem do dyktafonu słynną tezę, że najtrudniej znaleźć kamienie średnie. :D

    Zapraszam do siebie.
    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!