Na poczatek idzie sorter - półeczkę na skaby spacerowe.
Wszytskie te kamyczki i patyczki... :)
*
Super współpraca.
Potem je powyginałam nożyczkami kuchennymi.
Tak powstał wieszak na moje korale.
Zawiesiłam go na sznurku który został mi z jakiegoś opakowania.
*
Z kartonu wycięłam także motyla.
To od początku miał być kwiatowy motylek.
Ale zanim kwiatki pojawiły się w dziurkach córka przeplotła przez nie rzemyk.
Biegała tak po domu twierdząc że to latawiec ;)
Latawiec który nie chce latać. Hmm już wiem co następne jej zrobić 👍
Takie piękne kwiaty rosną u nas pod blokiem. Zawsze coś przyniesiemy sobie ze spaceru.
Takie piękne kwiaty rosną u nas pod blokiem. Zawsze coś przyniesiemy sobie ze spaceru.
Czy zdarza Wam się wrcać z takimi skarbami do domu?
*
Pani KoModa.
Pamiętam jak kiedyś sama zbierałam takie skarby natury, a teraz będą je zbierać moje dzieci.
OdpowiedzUsuńNajlepsze zabawki 🤗
UsuńWieszak na korale zachwycający, rewelacyjny pomysł :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness:)
Też lubię zbierać takie skarby. Szczególnie na wycieczce do lasu.
OdpowiedzUsuńTo najtańsze pamiątki 👍
UsuńMasz niesamowite pomysły. Wszystko cudne:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Dobry wieczór.
OdpowiedzUsuńKiedyś lubiłem zbierać kamienie. Jak miałem może z 6. lat wygłosiłem do dyktafonu słynną tezę, że najtrudniej znaleźć kamienie średnie. :D
Zapraszam do siebie.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com