11 lip 2019

Miara człowieka Marco Malvaldi Recenzja

bukowy las wydawnictwo

Miara człowieka Marco Malvaldi

Marco MalvaldiKiedy przeczytałam, że to historia w której rolę główną "gra" Leonardo da Vinci od razu postanowiłam ją przeczytać. Pomyślałam, że to coś dla mnie.

Kiedy rozpoczęłam czytać książkę, mój zapał trochę osłabł. A to dlatego, że książka rozpoczyna się od 6 stron z wypisanymi postaciami biorącymi udział w historii. Dodam, że nie są to wszystkie postaci z książki. Nie wiedziałam czy czytać ten wstęp czy nie. Bo przecież nie było szans abym to zapamiętała.

ksiażka bukowy lasAkcja od pierwszych stron toczy się szybko. A w kilkunastu rozdziałach są jeszcze podrozdziały. A każdy podrozdział dzieje się w innym miejscu i z innymi bohaterami. Trochę mnie to wybijało z rytmu czytania.

premiera bukowy lasDodatkowo dużo szczegółowych opisów oraz faktów... Kurcze przyznam się, że trochę się pogubiłam. Nigdy nie lubiłam książek historycznych i historii samej w sobie ( tzn. wydarzenia + data + kto ) zawsze mnie przytłaczała. Więc tu musiałam okazać się wytrwałością. A swoją drogą ja też trochę nawaliłam bo myślałam, że to będzie lekka i przyjemna opowieść więc czytałam ją jak zawsze: przy okazji ( tzn przy okazji podróży, karmienia, gotowania, na reklamie podczas oglądania filmu (...)-> tak korzystam z każdej chwili )

Autor nadrabiał śmieszkowaniem z czytelnikiem. Zwraca się do nas bezpośrednio - wiedząc że właśnie czytamy. Odwołuje się do czasów współczesnych i obecnej sytuacji. To było dosyć interesujące i zabawne.

Natomiast akcja dzieje się e czasach kiedy żył Leonardo - w roku 1493 w Mediolanie. A Leonardo jest już znanym artystom. Nie znaczy to wcale że jest bogaty- ponieważ choć wielu poznało się na jego twórczości, niewielu stać na to aby kupić jego dzieła. Co z tego że ma zamówione i zrealizowane prace jak jego zleceniodawcy nie wypłacają mu pieniędzy. Przez to artysta jest zmuszony prosić o pożyczki aby utrzymać siebie, matkę i swojego ucznia. A pieniądze są znaczącym motywem w książce.

Leonardo jest pokazany jako intrygujący i trochę tajemniczy człowiek, mający swoje fanaberie. Jedną z nich jest wegetarianizm czy różowy płaszcz. To osoba żyjąca w swoim świecie, zajęta przede wszystkim swoimi myślami i przemyśleniami. Nawet podczas spotkań odpływa gdzieś w dal...

Natomiast pod płaszczem nosi zgrabny notatnik. Król Karol który dostał informacje co może znaleźć się w tym notatniku zapragnął go mieć. A w notatniku mogą być bardzo porządne i dokładne szkice machiny wojennej. Po co wykradać broń - łatwiej ukraść plany broni i opracować plan jak się przed nią bronić.

Po ciężkich 50 stronach akcja zaczyna się robić ciekawa - pojawia się nawet nieboszczyk a sam Leonardo jest wezwany do pomocy w rozwikłaniu zagadki śmierci. Dalsza część historii robi się interesująca i już nie pozwala na odłożenie książki ani na chwilę. Także warto przebrnąć przez pierwszą cześć opowiadania aby potem już rozkoszować się dalszą częścią.

Książkę przeczytałam dzięki Wydawnictwu Bukowy Las.

bukowy las

Pamiętajcie o rozdaniu na Insta z tą książką. 

candy insta

*
Pani KoModa

4 komentarze:

  1. Dobrze, że później robi się już ciekawiej. Fabuła mnie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa pozycja, I widzę, że kawka w nowej filiżaneczce

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzieś już o tej książce czytałam, ale wyleciało mi to z głowy, a widzę, że warto przeczytać. Co ja gadam... koniecznie muszę ją przeczytać! Zapisuję sobie tytuł, jutro będę szukać, a zaraz potem czytać!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie do końca moje klimaty, ale zapowiada się interesująco.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!