Szakal - L.J. Shen
Spodziewałam się lekkiego romansu. Nie do końca był lekki. Ponieważ tematy jakie były podjęte przez autorkę nie do końca były śmieszne, czy zabawne.
Głowna bohaterka Jesse Carter jest spokojną nastolatką. Ma bogatego ojczyma Darrena, wyluzowaną matkę Pam, piękny dom, ukochanego psa. Wydaje się bajeczne? O nie. Dziewczyna dwa lata wcześniej przeżyła prawdziwą traumę. Teraz siedzi w domu. Nie ma znajomych rówieśników, nie szuka pracy. Nie robi nic. Czasem odwiedza starszą sąsiadkę i chodzi po jej labiryncie. A w nocy biega. Stroni od prawdziwego życia. Uchyla się... A mężczyzn wprost nienawidzi. Panna "niedotykalska".
W tym samym czasie Szakal żyje pełnią życia. Używa sobie z licznymi ustawionymi kochankami które mogą mu załatwić różne rzeczy. Sypia i z kobietami i z mężczyznami, nie ma to dla niego znaczenia. Do tego kradnie i zbiera haracze z miejscowych sklepów. Można powiedzieć, że jaki ojciec taki syn. Ponieważ jego ojciec była prawdziwym mafiozem i choć Szakal go nie poznał w jego żyłach płynie jego krew. Dlatego mężczyzna nie przejmuje się swoja reputacją.
Tych dwoje się spotyka. Jak do tego dochodzi? Bardzo prosto. Ojczym Jesse ma kasę a Szakal jej potrzebuje. Jest w stanie zrobić dla niej wszystko. Dlatego chętnie przystaje na propozycję Darrena. Ojczym wymyślił sobie, że ktoś musi pomóc w powrocie do życia jego pasierbicy. I tym kimś ma być rozrywkowy Szakal. Sześć milionów to zawrotna kwota. Z jednej strony oferta jest kusząca a z drugiej strony zadanie proste do wykonania.
Połączenie losów tych dwóch całkiem innych osób wydaje się wybuchowe - i takie właśnie będzie. Jeśli przeczytacie książkę sami się przekonacie.
Gdybym mogła usunąć kilka fragmentów z książki i kilka cytatów - książkę oceniłabym na mocne 8 (10). Szczerze przyznam że męczyły mnie trochę "sceny" oraz wulgaryzmy. Jeśli te drugie pojawiają się bo wynika to z akcji - to jeszcze je przeżyję. Ale kiedy są przerywnikiem i mają na celu wzmocnienie akcji - nudzi mnie to i razi. Bałam się w pewnym momencie że opowieść jest tylko pretekstem do opisania szalonego tańca między dwojgiem ludzi, dążącego tylko do jednego.
Przyjemnie się rozczarowałam. Historia jest ciekawa. Kilka zwrotów akcji mocno mnie zaskoczyło dzięki czemu nie odłożyłam książki tylko z zainteresowaniem czytałam jak skończy się intryga. Jak dla mnie główni bohaterowie za szybko się zmieniają. Za szybko się wkurzają i za szybko wybaczają. Emocje są przerysowane i bardzo hollywoodzkie.
Jeśli chodzi o takie książki trudno mnie czymś zaskoczyć. Myślę, że osoby które czytają takie romanse również. Tu było podobnie. Gdyby nie zwroty akcji byłoby dla mnie nudno. Sięgając po tą pozycję od razu wiadomo, że ta dwója się w sobie zakocha :) Że któreś zrobi jakaś mega gafę i druga osoba będzie musiała ją wybaczyć... Na szczęście poza tą relacją dzieje się coś jeszcze !
Ale podejmuje również trudne tematy. Związane z ciężkimi przeżyciami, akceptacją, wybaczaniem, wyborami w życiu. Decyzjami które podejmujemy i wpływu ich na życie nieznanych osób!
Zainteresowani?
Sięgniecie po tą pozycję?
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Edipresse.
Filiżanki z Ćmielowa kupiłam na targu staroci. Komplet 4 sztuk kupiłam za 3 zł ! <3
Piękne są - idealnie będą się nadawać na działkę :)
A kwiaty zachabrusiłam mamie z ogrodu.
*
Pani KoModa
Jestem ciekawa tej książki, właśnie ze względu na trudne tematy w niej podejmowane. Śliczna filiżanka. 😊
OdpowiedzUsuńMasz rację
UsuńHmm czyli dostałaś nie to, czego oczekiwałaś. Ja nie mówię nie, bo lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńKażdy sam musi się przekonać.
UsuńPlażę widzę. Gdzie byliście?
OdpowiedzUsuńJastrzebia Góra :)
UsuńRomans na lato to idealna propozycja :) Mam nadzieję, że urlop się udał :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Pewnie że się udał. :)
UsuńNajważniejsze, że urlop udany :)
OdpowiedzUsuń