5 lis 2024

"W głąb" Katarzyna Bonda. Recenzja.

"W głąb"

 Katarzyna Bonda

Taką Bondę wprost uwielbiam. Strzeżcie się, bo będę Was bez skrupułów namawiać do przeczytania tego fantastycznego thrillera. A jeśli mi zaufacie i przeczytacie tę część serii z Jakubem Sobieskim, na pewno nie zawiedziecie się. 

Tym razem detektyw został poproszony przez swoją ukochaną prokurator Adę Kowalczyk o pomoc. Sprawa okazuje się dosyć ciężka. Gabrysia, córka znajomego Ady została posądzona o zabójstwo koleżanki z pokoju. Miejsce to zakład psychiatryczny dla dzieci. Zbrodnia jest dosyć drastyczna, bo koleżance poderżnięto gardło. A nastolatka  na dodatek przyznała się do dokonania zbrodni. Jednak Ada i rodzice dziewczyny są przekonani, że jest niewinna. Dlatego trzeba zbadać wszystkie ślady, motywy i ślepe uliczki, bo śledztwo policyjne może być szybko zamknięte a dziewczyna skazana. Sprawy nie ułatwiają ani nieliczni pracownicy szpitala, ani dyrektorka placówki. W takich warunkach ciężko pracować. Rodzice są również podzieleni i trudni we współpracy. Jakub postanawia zbadać te tropy, które ma. Szybko okazuje się, że wiele faktów się nie klei. Przypadkowo spotyka tajemniczą Lindę, która na pozór nie ma nic wspólnego ze śledztwem. Krąży wokół i wypytuje, rozważa nawet wycofanie ze sprawy. Może faktycznie dziewczyna jest winna. 

Na szczęście detektywowi zależy na tej sprawie i ten osobisty aspekt motywuje go do dalszego działania. Powoli zaczynają, się przed nim odsłaniać fragmenty historii. Jednak one wprowadzają jeszcze więcej pytań. Okazuje się, że ta zbrodnia to wierzchołek góry. Niżej kryje się wiele przestępstw: prostytucja, handel narkotykami... A we wszystko wmieszane są nastoletnie dzieciaki. Dzieciaki, które potrzebują pomocy. Zagubione, niezrozumiane, wmieszane w przestępstwa dorosłych, manipulowane, oszukane. 

Najbardziej przerażający jest obraz szpitala. A to dlatego, że domyślam się, że autorka bardzo dobrze zbadała temat. Nie zdziwię się, jeśli takie rzeczy naprawdę dzieją się w szpitalach psychiatrycznych. Wiem, że są przepełnione, nie ma na nie kasy z państwa. Pewnie brakuje zwykłej kadry, ale również wykwalifikowanych psychiatrów czy terapeutów. To zestawienie fikcji z rzeczywistymi warunkami panującymi w takich placówkach daje do myślenia.

Seria z Jakubem Sobieskim jest moim zdaniem jedną z lepszych serii detektywistycznych na polskim rynku. Bardzo lubię dynamikę, a także tempo rozwijania się akcji. Napięcie wytworzone przez autorkę. Osadzenie akcji w takim zakładzie jest dla mnie nowym doświadczeniem. Mamy kilka zwrotów akcji. Autorka sprytnie podrzuca nam tropy i przez chwilę wydaje się, że podejrzanych z pewnymi dowodami możemy mieć co najmniej kilku! Wiele osób miało motyw bądź sposobność, aby pozbyć się dziewczyny.

3 komentarze:

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!