Wierszyki na dobranoc
Katarzyna Huzar-Czub
Ja tam nie potrzebuję bajek na dobranoc. Ale dzieciaki uwielbiają posłuchać czegoś miłego przed snem. Najczęściej wybierają sprawdzone bajeczki, swoich ulubieńców a czasem sięgają po książki z biblioteki. Zawsze natomiast kiedy dostają nową książkę domagają jej się przez kilka kolejnych dni. I tak było z “Wierszykami na dobranoc” z Wydawnictwa Natuli FB Jako, że mamy już kilka książeczek z tej serii potraktowały ją jak kolejną część ulubionych rymowanek. Moja córka szaleje na punkcie ilustracji z całej kolekcji. Najpierw musiała bardzo szczegółowo je obejrzeć. Zgadzam się z nią. Są zabawne i przyjemne dla oka. Potem dopiero poprosiła o przeczytanie treści.
W małej książeczce mieści się kilkanaście uroczych i radosnych utworów. Są skupione na wieczornych przyjemnościach. Taki sposób na wieczorowe Slow life. Jak wyciszyć swojego maluszka. Jak zrobić to w najbardziej czuły sposób. Jak sprawić by ten często trudny czas przed zaśnięciem był pełny radości i dobrych emocji? Zastosujcie jeden z pomysłów z książki np. Zróbcie sobie namiocik z kocyka, pomasujcie małe stópki, pooddychajcie sobie głęboko ze swoim dzieckiem, posłuchajcie bicia serca....
Każdy wierszyk zawiera ilustracje pokazującą jak rodzic bawi się z dzieckiem, ale także wskazówki. Np. “dorosły delikatnie łaskocze, przytula i głaszcze dziecko”. Utwory zachęcają do bliskości i kontaktu. Wierszyki są krótkie i przyjemnie się rymują. Są ciekawe dla dziecka, ale na pewno spodobają się również wielu dorosłym. Duża czcionka tekstu w miejscu jaśniejszej części obrazka pomoże w czytaniu nawet przy słabszym świetle. (takim wiecie, które ułatwia zasypianie 😊). Twarda oprawa i sztywne, mocne kartki będą bezpieczne nawet przy bardzo ekspresyjnych rączkach.
Może się wydawać, że utwory są dosyć proste. Jednak zawierają często trudniejsze wyrazy. Mają różny rytm oraz różne rodzaje rymów. A czasem ich nie mają. Kojarzy mi się to z taką spokojną rozmową. Czytanie na głos nie wiąże się z wygibasami językowymi (co czasem zdarza się w bajkach).
“- Kto po głowie mnie pogłaska?
Moje dzieciaki bardzo lubią wszystkie części, które mamy. “Wierszyki na dobranoc” są świetnym uzupełnieniem całości. Pozycja od razu wkupiła się w ich serca. Moje też, bo dzięki niej krok po kroku mogę zaprowadzić dzieci do senlandii 😉 Polecam.
Pani KoModa.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictu Natuli.
Świetna książeczka. Na pewno będę chciała ją kupić dla moich siostrzeńców.
OdpowiedzUsuńJakie fajne. Dzieci lubią tego typu wierszyki.
OdpowiedzUsuńJunior też uwielbiał czytanie do poduszki. A teraz już sam sobie czyta, bo weszło mu w nawyk.
OdpowiedzUsuń