27 paź 2022

Dzieciństwo rodziców Shai Orr recenzja


  Dzieciństwo rodziców 

Shai Orr

„Jeśli udało Wam się zatrzymać, uważnie przyjrzeć i zobaczyć, że Wasi rodzice to tak naprawdę małe dzieci …” intrygujące? Z całą pewnością konfrontujące. Ja po przeczytaniu 20 stron wiedziałam, że to książka ZDECYDOWANIE dla mnie. Dla kogo jeszcze? Dla każdego rodzica! A jeśli jesteś osobą która chce lepiej zrozumieć swoich rodziców tobie też polecę "Dzieciństwo rodziców" od Natuli  FB Klik

O czy jest książka? To poradnik bez wyraźnie nakreślonych rad. Za to niespieszna narracja pozwala usiąść i zastanowić się jakim jesteś rodzicem. Ile z tego rodzica to ja a ile wyuczona postawa. Czy zakładam maskę rodzica? Który wie co jest dobre, co prawidłowe, wreszcie co bezpieczne?  Kiedy wracam pamięcią  do własnego dzieciństwa przypominam sobie, że sama robiłam większość rzeczy których zakazuję moim dzieciom J Kiedyś każda kałuża była moja, każde drzewo, więc jak to się stało że jestem w tym miejscu? Czy jest ono dobre dla mnie? I przede wszystkim czy to dobre miejsce i przestrzeń do wychowywania moich dzieci?

Autor sformułował siedem uniwersalnych próśb dziecka. Każda jest bardzo ważna. Możesz na nie spojrzeć z perspektywy rodzica ale również dziecka. „Proszę abym mógł się czuć cudowny i wyjątkowy taki, jaki jestem…” Każda z próśb jest wytłumaczona i omówiona. Zastanawiam się jak to wszystko ma się do realnego życia. Czy analizując i przyjmując do wiadomości całą tą wiedze staję się lepszym rodzicem? Z całą pewnością jeśli znam przepis na ciasto znacznie szybciej mi wyjdzie jeśli niego skorzystam niż miałabym działać na zasadzie: wydaje mi się że a ilość wystarczy.. ;)

Shai jest terapeutą rodzinnym dlatego jego spojrzenie jest szerokie. Wnioski do których dochodzi w książkach dla wielu osób są rewolucyjne. Większość z nich prowadzi do miłości, czułości i zrozumienia.  Dotyka wielu wrażliwych miejsc, po to aby je uleczyć. Po to by świadomie iść do przodu.

To pozycja do której na pewno powrócicie i dostrzeżecie w niej coraz to nowe rzeczy. Jeśli tylko potraktujecie książkę poważnie i zestawicie ją ze swoim życiem pytając: „jak to jest u mnie?” z pewnością wyciągniecie z niej wiele dobrego.


Podoba mi się że oprócz psychologii wkraczamy z autorem  w sferę filozoficzną. To również bardzo rozwijające poznać inny punkt widzenia na tematy z którymi zupełnie się nie zgadzam ( jak było w przypadku wiary Shai) Jednak nie wchodzę z nim w polemikę i nie walczę na argumenty.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Natuli. 

Pani KoModa

5 komentarzy:

  1. Zapisałam sobie tytuł, bo książka brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm sama nie wiem. Obecnie raczej się nie skuszę, bo mam inne plany czytelnicze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już za chwilę weekend. Wypoczynku z książką życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W ostatnich 3 latach coraz częściej zastanawiałam się, gdzie i kiedy popełniłam błąd, że jestem rodzicem, który nie potrafi dogadać się z 38-letnim synem. Przeczytanie tej książki na pewno by nie zaszkodziło, a być może pomogło, przynajmniej mnie, bo syn w ogóle nie czyta. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam czytać posty o tematyce związanej z psychologią oraz nt. książek z obszaru psychologii, gdyż bardzo interesuje się tą dziedziną. Muszę przyznać, że tematyka książki jest bardzo ciekawa i interesująca. Sposób wychowywania dzieci, komunikacja z nimi i przekazy rodzinne mają znaczący wpływ na dorosłość. Polecam też książkę "Jak być szczęśliwym dorosłym bez szczęśliwego dzieciństwa" M. Wasielewskiej i M. Szubrycht, która jest m.in. o traumach z dzieciństwach, toksycznych relacjach, powielane schematy, przekazy rodzinne, uwikłania poczucia winy itp. To jedno z moich ulubionych książek o tematyce związanej z psychologią. Polecam ją każdemu.

    Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego oraz pozytywnego dnia 😘🤗
    Patryk

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!