Błoto. Alicja Dyrda recenzja.

Błoto.

 Alicja Dyrda

 Wspaniała książka dla dzieci z morałem który poucza również rodziców.

*

Nauka płynąca dla całej rodziny.

*

Cenny bonus dla rodziców na końcu książki.

Kiedy przeczytałam córce "Błoto" od Natuli  NATULI FB przez chwilę zastanawiałam się ilu jest adresatów tej bajki. Kto wyciągnie wnioski i przyjmie morał płynący z opowiadania.

W historii dzieci beztrosko bawią się na podwórku. Od razu poczułam się tak jakbym miała kilka lat i gotowała w przydomowej piaskowo-ziemistej kuchni. Zabawa na całego. Można zapomnieć o całym świecie. Wtem przychodzi pani Stasia. Postać wzbudza u mnie złość. Przerywa wspaniała zabawę. Nie chcę utożsamiać się z taką postawą... Ale, ale stop. Nie jestem już małym dzieckiem i w sumie bliżej mi do tej pani niż do psocących dzieci.

Skąd u mnie taka postawa? Może dlatego że jestem rodzicem i chcę chronić moje dziecko. Chcę mu zapewnić bezpieczne ( i czyste) warunki rozwoju. :) Ale czy świat jest sterylny? Czy dziecko prędzej czy później nie zderzy się z zarazkami i błotem? Czy takie zachowanie dziecka jest niegrzeczne. Kto o tym decyduje?

To tylko jeden z tematów poruszonych w tej zaledwie kilkunastostronicowej opowieści. Warto przeczytać ją dziecku. Mojej córce historia psotnej Jadzi bardzo się spodobała. Nie zdradzę Wam jak się skończy ta trudna sytuacja. Przeczytajcie sami! POLECAM ❤️

Na końcu książki pogadanka dla dorosłych. Taka porada od Agi Nuckowskiej, psychoterapełtki. Cenna i celna.

Książka wydana bardzo estetycznie. Kolorowe dynamiczne ilustracje nie pozwolą Wam się nudzić nawet przez chwilę. Wyraziste kolory i ciekawa kreska przyciągają uwagę. Twarda oprawa i porządne kartki sprawdzą się bo pozycja na pewno będzie wiele razy czytana.

Za możilość przecytania książki dziękuję Wydawnictwu Natuli. 

*

Pani KoModa