10 kwi 2021

Someone to stay Laura Kneidl recenzja

 Someone to stay.

 Laura Kneidl 

„Someone to stay” to trzecia i ostania część serii napisanej przez Laurę Kneidl.  Jak wypadła na tle innych? I czy taks samo chwyta za serce? Tym razem poznajemy szczegóły znajomości Alizy i Luciena. Dwóch bardzo zajętych osób z różnych światów.

Aliza nie była moją ulubioną bohaterką. Choć to bardzo sympatyczna i poukładana nastolatka, jest wiecznie zajęta. Znam podobne osoby które rzadko mają czas dla znajomych i przyjaciół. Zawsze denerwowało mnie takie zachowanie. Tu główna bohaterka studiuje, prowadzi blog kulinarny i instagram, pisze książkę kucharską. Marzy o bezpłatnych praktykach w dużej fundacji. Tyle nakładła sobie na głowę że zupełnie się w tym pogubiła. Jakiś czas temu spotkała interesującego chłopaka ale od razu stwierdziła że to nie dla niej.  Randki to tracenie czasu na przyjemności.

Swoją drogą chłopak jest przystojny, interesujący i choć ma zupełnie inne priorytety niż Aliza jest osobą która od czasu do czasu chodzi jej po głowie. Dziewczyna deklaruje że nie chce mieć chłopaka i nie zależy jej na tym.  Wszyscy znajomi połączyli się w pary a ona jak już się pojawia w towarzystwie jest sama. Pewnego dnia przypadkowo spotyka Lucjana w kawiarni. Chłopak przysiada się do niej i zaczynają się razem uczyć. O bardzo przyjemne uczucie. Czy między tym dwojgiem narodzi się miłość i czy znajdą na to czas? Czy kwestia wolnego czasu to jedyne problemy z którymi będzie się zmagać ta dwójka?

 Autorka podejmuje jak zawsze w swoich powieściach ważne tematy. Tym razem pokazała kilka problemów z jakimi zmagają się młodzi ludzie. Zapracowana dziewczyna która sądzi że musi  się odwdzięczyć światu że jej rodzinie udało się bezpiecznie osiedlić w kraju. Zewsząd panujące przekonanie że jeśli nie masz zajętej i zorganizowanej każdej godziny coś tracisz. Przereklamowany odpoczynek.  Kwestie wiary i celebrowania świąt. Dopieranie się w pary pod względem pochodzenia czy kultury i wyznania. Znaczenie rodziny i korzeni oraz jej braku w codziennym życiu. Odpowiedzialność za bliskich i przyjaciół. W tej jak innych książkach znajdziecie wiele pomysłów do dyskusji i rozważania – jak ja bym się zachowała w takiej sytuacji.

Dobrze że możemy zaobserwować te zagadnienia w konkretnych życiowych sytuacjach. Może dowiemy się czegoś nowego, poznamy inny punkt widzenia. Sami w sercu przeanalizujemy okoliczności i zdecydujemy jak zachowalibyśmy się  w danej sytuacji. I choć fabuła wydaje się być prosta to położenie w jakim postawieni są bohaterowie jest ciekawe. Cała historia opowiedziana jest spokojnie a czasami nawet monotonnie. Książkę czyta się płynnie i bardzo szybko. 

Historię możemy potraktować jak lekką historię o miłości albo przeanalizować i wejść w głębię. To zależy od ciebie i tego jak podejdziesz do tej lektury. Jedno wiem na pewno po zakończeniu jej zostanie w twoim sercu ciepło. Nie licz na przesłodzoną historyjkę miłosną. Przygotuj się na prawdziwą opowieść o bardzo subtelnej relacji miedzy dwojgiem ludzi.

Za mozliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Jaguar. 

*

Pani KoModa

2 komentarze:

  1. Tę serię dopiero planuję czytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się interesująco. Świetna kolekcja talerzy.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!