22 lis 2019

Krysia. Mała książka wielkich spraw - Grzesiak Michalina Recenzja


Krysia. 
Mała książka wielkich spraw 
 Grzesiak Michalina

"Chcesz poznać moc mojego pantofelka?" - powiedziała Krysia.


Znacie Krysię?
Ja poznałam ją jakiś czas temu w pierwszej książce Michaliny. A ta Kryśka jest zupełnie inna - choć trochę taka sama. tylko dojrzalsza. Mądrzejsza o kilka lat doświadczenia.

Są książki których recenzję można napisać po przeczytaniu jednego rozdziału. Od razu wiadomo z jaką pozycją mamy się do czynienia! Zaliczam ją do kategorii mądrych, zabawnych, inteligentnych, z szalonymi motywami i dialogami z najwyższej półki. Jest taka jak sama Krysia.

Chciałam Wam rzucić jakiś fajowy cytat, ale musiałabym przepisać Wam połowę książki. Tu są same świetne cytaty. Musiałam ją czytać na głos bo mąż nie mógł znieść jak się zanoszę śmiechem więc się poddałam się jego prośbom. Wtedy oboje się śmiejemy.

Jeśli macie dziecko/planujecie/oczekujecie ta lektura jest dla Was.
Jeśli nie macie dziecka/nie planujecie - ta lektura jest dla Was. Zapewniam Was że każdy z Was ma w obie taką małą Krysię.
Ja dzięki niej nauczyłam się jak walczyć ze złym słowem. Nawet jeśli ktoś robi to pod płaszczykiem dobrych rad.
Kim chciałeś być jak dorośniesz? Pamiętasz? Ja właśnie sobie o tym przypomniałam. :)

Jak nie zepsuć dziecka, bo przecież rodzi się idealne. A to my nakładamy na nie swoje filtry doświadczenia i własnych przekonań.

To książka o mamie, o dziecku, o rodzinie. O miłości, akceptacji, spocony plecach i wszystkim co zdaża się nam każdego dnia.
Jest szczera, prosta i do szpiku prawdziwa. Piękna przez zwykłość.


Przyznam tylko że trochę brakowało mi fantastycznych ilustracji które były w pierwszej części.


Dziękuję Wydawnictwu Czwarta strona za możliwość przeczytania tej książki. 


Pani KoModa.

3 komentarze:

  1. Bardzo wartościowa książka, więc chętnie ją przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się ciekawie i warto po nią sięgnąć. Twoja recenzja mnie przekonała.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam pierwszej części(będę po nazwisku autorki odszukać tytuł). Kiedy napisałaś, że jest to kontynuacja tylko bohaterka trochę wyrosła to przypomniała mi się inna lektura Eleanor H.Porter "Pollyanna", część druga "Pollyanna dorasta".

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!