Fotele PRL.
Przyznam, że negocjowałam ich cenę.
Właściciel nie chciał ich oddać, bo: " Może się przydadzą" ;)
A ja byłam pewna że będą mi pasowały do reszty.
Nie mogłam odejść bez nich.
*
Może nie są to klasyczne wymarzone "skoczki" ale i tak są cudowne!
Nieśmiało znalazły się w sypialni - jak widać nie pasowały zupełnie.
Kawałek materiału i poduchy nie pomogły.
Ani narzuta -> już w salonie.
Zamówiłam więc gąbkę.
I pomalowałam na czarno.
Nowe obicia zostały uszyte [ przez moją mamę :) ] ze starych zasłonek :)
Użyłam:
* Jedynka do Drewna i Metalu
- czarny połysk.
* Papier ścierny.
*
Pani KoModa
Wow kochana, fotele wyszły super , i widzę że w ruch poszła moja ulubiona farba alkidowa;)
OdpowiedzUsuńJa tez ją lubię :)
UsuńWszyscy odnawiają fotele i krzesła, a moje stoi biedne i czeka aż właścicielka wreszcie zdecyduje się na jakiś materiał obiciowy ;)
OdpowiedzUsuńhahah :) U mnie jest szybka piłka - najczęściej jest to jakaś zasłonka :)
UsuńDobra myśl :) Czasami można też spotkać ciekawe materiały w second handach, ale dawno do żadnego nie zaglądałam. Jak się już wezmę za to krzesło, to też pokażę efekty, tylko czeka mnie jeszcze szlifowanie... Miłego weekendu:)
UsuńTak tam jest tania skarbnica zasłonek :) oraz innych ciekawych rzeczy - ja ostatnio kupiłam tam dwa wazony i szklaną misę :)
UsuńNowe życie foteli, całkowita metamorfoza. Teraz fotele stały się bardziej stylowe w klimacie glamour.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :)
Pozdrawiam ciepło:)
Nie wiedziałam jaki chcę kolor obicia - ale jak zobaczyłamtą zasłonkę - od razu zrozumiłam że to jest to o co mi chodziło.
UsuńWyglądają jak nowe! Piękne!
OdpowiedzUsuńKiedy rozglądałam się za fotelem myślałam o takim w tym stylu, ale mężowi się nie podobało.
Mój ukochany jak na razi dzielnie zności moje pomysły :)
UsuńDiametralna zmiana! To teraz zupełnie inne meble, ciekawe i intrygujące:)
OdpowiedzUsuńChciałam żeby było inaczej. Myślałam na początku o odnowieniu poduszek - wypraniu czy coś ... dobrze że jedna zdecydowałam się na nowe :)
UsuńAleż metamorfoza!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeraz znacznie lepiej to wyglada :)
Usuńświetna przemiana:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle fajna metamorfoza. Mam taki fotel, który stoi już długo i czeka na zmianę.
OdpowiedzUsuńPolecam takie metamorfozy :)
UsuńJesteś niesamowita Kochana, po prostu zadziwiasz mnie na każdym kroku. Rewelacyjna metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńTak??? Bo przecież tak to nie mogło zostać - widziałaś przecie :)
UsuńPrawdziwa przemiana. Jestem po raz kolejny pod wrażeniem Twoich pomysłów.
OdpowiedzUsuńCzułam, że chcę to zrobić do porządku :)
UsuńA ja trafiłam ostatnio 2 fotele Chierowskiego 366 za jedyne 25 zł. Już się nie mogę doczekać ich przeróbki. Ale na razie są w garażu, bo w mieszkaniu czekają 2 krzesła do zrobienia. Może to mnie zmotywuje, żeby się wreszcie za nie wziąć?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Tak zrób to i pokaż!!! Cudowne są te fotele :)
UsuńWow! Zmiana widoczna gołym okiem. Fantastycznie wyszły te fotele :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) miał być taki efekt WOW - czerwień to zawsze zapewnia :)
UsuńStare jak nowe .Super !. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) Stare ale jakby nowe :)
UsuńSuper. Mam plan co do moich foteli z działki. Czy taką gąbkę można zamówić na wymiar?
OdpowiedzUsuńtak ja to zrobiłam na alegro. Napisałam najpierw o wycenę - docinąją takie jak chcesz. Szybka realizacja. U mnie było ok.
UsuńPiękna metamorfoza!
OdpowiedzUsuńDzięki :-D
UsuńZ chęcią zasiadam :) Super metamorfoza!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie, Marta
Są na prawdę wygodne :)
UsuńNo, no, no co za metamorfoza :) Wersja Red & Black ,pewnie świetnie się wpisała do wnętrza :) Jestem pod wrażeniem, ściskam C.aro
OdpowiedzUsuńTak to taka czerwona kropka nad i :)
UsuńWyszły prześlicznie!!! I jakie piękne obicia :) gratulacje dla Mamy- spisała się na 6!!! :)
OdpowiedzUsuńTak gdyby nie mama nie wyszłoby to tak genialnie :)
UsuńTak niewiele, a może dużo zdziałać. Bardzo udana metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńDokładanie tak. To resztki czarnej farby mnie tak zmotywowały!
UsuńZdecydowanie lepiej prezentują się po metamorfozie. Dobra robota! :-))
OdpowiedzUsuńTak jak je kupowałam miałam na nie pomysł.
Usuńmetamorfoza niesamowicie udana, pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńI teraz znacznie bardziej wygodna :)
UsuńO wow! Świetnie fotele i świetna zmiana :)
OdpowiedzUsuńW nowym wdzianku prezentują się interesująco :)
Tak czerwony zachęca do komfortowego odpoczynku :)
UsuńJezu kochana jaki wstyd ! Ile mam zaległości u Ciebie :P Ja myślę, że ten sprzedający widział błysk w Twoim oku i dlatego nie chciał ich oddać, a zarobić na nich ale i tak było warto ! Zdecydowanie lepiej wyglądają po renowacji, dałaś im nowe życie, nowe oblicze. Koleżanka właśnie bierze się za podobną robotę muszę podsunąć jej Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) Oj tak sprzedający widział błysk - w końcu kupiłam u niego biblioteczkę i szafkę do salonu i te dwa fotele. Ja go zniechęcałam że to rupiecie - i tylko mu bedą przeszkadzać :)
UsuńJaka rewelacyjna przemiana :)! Drugie życie fotela cieszy oko :).
OdpowiedzUsuńTak, czerwony daje po oczach w salonie :)
UsuńRecykling pierwsza klasa:) Fotele wyglądają o wiele lepiej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrawda??? Warto było!
UsuńNo, no pięknie. Wyglądają nowocześnie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak? A tu same stare rzeczy :-D
Usuńsuper praca zespołowa!!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńJuż sobie wizualizuje jak by wygodnie się na nich siedziało i oglądając filmy
OdpowiedzUsuńJest cudownie pod warunkiem, że siedzimy na nich razem z moim ukochanym. <3
UsuńPamietam te stare fotele, najlepsze jest to że są one bardzo wygodne i mozna w nich siedzieć godzinami, sama mam w domu stary fotel ktory jest bardzo wygodny i nie zamierzam go wyrzucać.
OdpowiedzUsuńJa też lubię takie retro dodatki :) nie wyrzucaj go :)
UsuńWystarczy w sumie obicie zmienić i mamy odświeżony w fajnym stylu fotel. Na prawdę mi się podoba.
OdpowiedzUsuńTeraz nie też :)
UsuńŚwietnie jest ten artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuń