Dawno nie robiłam sobie żadnej zakładki.
U Was na blogach naoglądałam się wyhaftowanych zakładek.
Oczywiście postanowiłam sobie takie cudo zrobić.
*
W porównaniu do poprzednich zakładek - tą robiłam trochę dłużej.
Ale za to ile mi przyjemności z tego miałam.
Szukałam w necie darmowych wzorów.
Można takie znaleźć TU
Ja wybrałam maksymalnie mało kolorów.
Miałam kilka starych mulin i kawałek kanwy i od razu wzięłam się do roboty.
Wybrałam taki wzór. KLIK
Oczywiście na początku było liczenie kratek :)
Działałam pijąc herbatę w moim przerobionym kubku .
Trafiłam na herbatę z bananem i wiśnią.
Nie lubię herbat z torebki ale tego połączenia musiałam spróbować :)
PS
W salonie teraz jest moja "lakiernia" więc będziecie musieli poczekać na sesję.
Ale już jest!!!
Użyłam:
* kawałek kanwy
* 3 kolory muliny zupełnie przypadkowej
* czarny brystol
* taśma obulepna
*
Pani KoModa
Fantastyczna zakładka Ci wyszła.Uwielbiam taki zestaw kolorów:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie też się spodobał dlatego go bez zastanowienia wcieliłam w życie :)
UsuńPiękna zakładka! Bardzo podoba mi się ten wzór:)
OdpowiedzUsuńMnie również - jest bardzo ciekawy i przy okazji prosty do wykonania.
UsuńPiekna zakładeczka - wyjątkowa!
OdpowiedzUsuńDobrego piątku zyczę :)
I sprawdza się idealnie :)
UsuńBrawo , nietuzinkowa.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńUwielbiam Azteckie i Aborygeńskie wzory, piękna zakładka ! Kochana , pięknie haftujesz :) Idealna zakładeczka :) Buziaczki
OdpowiedzUsuńO dziwo mnie tez się takie podobają :)
UsuńMasz talent, jest piękna :) Bardzo lubię etno dodatki. Super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam weekendowo :)
Ja też lubię takie etno.
UsuńPięknie Ci wyszło. Idealnie pod linijkę. Kiedyś też miałam zapał do szydełkowania, ale w naszej rodzinie i tak babcia jest nie do pokonania, więc odpuściłam :)
OdpowiedzUsuńPewnie u większości z nas babcie są cudowne w tych robótkach. Dalego wybrałam coś łatwego.
UsuńAle piękny wzór! Przypomniałaś mi o moim haftach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak na stronie z kt ją wzięłam jest masę takich :)
UsuńŚwietna! Nic tak nie cieszy jak własnoręcznie zrobiona zakładka. Ja kiedyś techniką decoupage ozdabiałam drewniane zakładki, nałogowo... ;)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, zakładek nigdy dosyć :)
UsuńJestem pod wrażeniem kolorów i Twojej pomysłowości:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOczywiście to zazdrość mnie zmotywowała. Naoglądałam się blogów z zakładkami DIY.
UsuńAleż chciałabym taką mieć! :)
OdpowiedzUsuńBardzo szybko i łatwo możesz sobie taką zrobić! Polecam.
UsuńMoje zdolności artystyczne są tragiczne :)
UsuńRozumiem że zgłaszasz zapotrzebowanie na taką zakładkę. Z dużą przyjemnością mogę dla Ciebie podobą zrobić na wymianę :-D.
UsuńFantastyczna zakładka. Też chciałabym umieć takie robić, ale to pewnie bardzo czasochłonne i wydaje się dość skomplikowane. Mimo wszystko może kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńKOniecznie spróbuj. To bardzo proste. W sumie mnie nikt tego nie uczył - powoli doszłam do tego jak to robić szyciej i lepiej. Wiesz jak wszystko, kwestia wprawy :)
UsuńŚlicznie to wygląda, ale chyba jestem zbyt dużym leniem, wolę zaznaczyć stronę zwykłą kartką papieru, bo wszystkie kupione zakładki i tak już dawno mi się pogubiły :D
OdpowiedzUsuńMi też się gubią - albo zostają gdzieś w przeczytanych książkach dlatego ciągle robię sobie nowe :)
UsuńWyszła Ci rewelacyjnie. Super!
OdpowiedzUsuńDzięki - ona cieszy me oczy :)
UsuńŚwietna robota z tą zakładką, wyszła pięknie- ja nie mam tak sprawnej ręki na takie robótki :) Cieszy mnie, że przesyłka przyszła- zastanawiałam się, czy balony przetrwają podróż, ale jak widać, przetrwały :D czekam na sesję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHaahahah tak przetrwały. Mam nadzieję, że uda mi się zaraz po salonowych pracach lakierniczych wytargać go od mojego ukochanego.Jak nie on będzie brał udział w sesji :-D
UsuńZ moim brakiem cierpliwości byłoby ciężko zrobić taką zakładkę.
OdpowiedzUsuńA ja się relaksowałam w każdej godzinie którą poświęciłam na haftowanie.
UsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie potrafię haftować, więc tym bardziej podziwiam, bo jest śliczna. To jest jak rozumiem haft krzyżykowy? Podobają mi się też obrazki wykonane tą metodą. Kobieta wielu talentów z Ciebie, podziwiam. Serdeczności ślę :-)
OdpowiedzUsuńTo był wzór na haft krzyżykowy - a ja aby było szybciej robię półkrzyżyk. (widać to na zdjęciach)
UsuńFANTASTYCZNA!!
OdpowiedzUsuńDzięki :) też ją lubię - już jest w użytku :)
Usuńcóz tam się dzieje w salonie???
OdpowiedzUsuńPozdzrawiam
Zakładka super
Malowanie szafek nocnych... :) Wreszcie się ich podjełam!
UsuńŚliczna zakładka. Uwielbiam czytać książki i mieć śliczną zakładkę.
OdpowiedzUsuńOstatnio z haftowanych posiadam jedną! Jest mocno sfatygowana, no i jest to jedyna postać haftu krzyżykowego, który sama wykonałam i ostał się w moich rękach!
Planuje niedługo wyhaftować jeszcze kilka, bo przecież pożeram kilka książek na raz! ;)
Polecam tą stronę z wzorami :) Ja już siedzę nad kolejną dla znajomej :)
UsuńDla mnie czarna magia, ale zakładka urocza! :-) A zdjęcia salonu inspirujące. Chyba i ja wezmę się w końcu za grubszą robotę :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTak nowy pomysł się rodzi ... :)
UsuńPrześliczna zakładka ich nigdy za wiele :)
OdpowiedzUsuńJa często mm ochotę zrobić sobie nową :)
Usuńsliczna i przydatna
OdpowiedzUsuńTaka miała być :)
UsuńSuper :) Pewnie dużo pracy i czasu w nią włożyłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ale te czas był bardzo przyjemny!
Usuńale super, przypomniało mi się jak w gimnazjum na zaliczenie techniki miałam podobną do wykonania :)
OdpowiedzUsuńPamietam też miałam takie prace... Ach to były czasy.
UsuńTwoja zakładka, to prawdziwe arcydzieło:) Piękna:) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńI przy tym taka prosta :)
UsuńDLaczego ja nie mam cierpliwości i zdolności do takich cudów ;)?
OdpowiedzUsuńJa się przy tym relaksuję - mam czas pomyśleć :)
Usuń