27 lut 2023

Cud rodzicielstwa Shai Orr Recenzja

"Cud rodzicielstwa"

Shai Orr

“Miłość to dla mnie dawanie temu, kogo kochamy, tego co naprawdę pragnie otrzymać”  

Proste?  

Niekoniecznie. A co z tym co wolno? z tym co jest zdrowe, co wypada, co należy? Większość rodziców czuje swoją misję. Polega ona na nauczenia swojego dziecka wszystkiego co mu będzie potrzebne w świecie. Najpierw uczymy nasze pociechy chodzić później mówić, jeździć na rowerze... A co, jeśli zamiast nauczać posłuchamy własnych dzieci. Jeśli postanowimy nauczyć się czegoś od nich. Dzieci rodzą się z potrzebami. My zapraszamy je na świat, aby je zaspokoić. Aby zająć się nimi wszystkimi. Zróbmy to.  



Dziś zapraszam Was do zajrzenia do wspaniałej książki Shai Orr od Natuli: “Cud rodzicielstwa”. Nie oczekujcie, że to kolejny poradnik. To opowieść o tym, że my też kiedyś byliśmy dziećmi. I teraz będziemy towarzyszyć naszym dzieciom w tej pięknej podróży, jaką jest poznawanie świata. Czerpanie z niego całymi garściami.  


Autor w książce przeanalizował siedem próśb dzieci do rodziców. Zapominajmy na chwilę o tym czego nas uczono całe życie. Ze świeżością zastanówmy się czego pragnęliśmy, kiedy byliśmy mali. Miłości, zaufania, bycia ważną częścią rodziny. Chieliśmy być wyjątkowymi. Móc mówić i być wysłuchanym... Te potrzeby zmienione na pytania zostały poukładane w kolejności i ubrane w prawdziwe przykłady. Niektóre z nich powodują wstrzymanie oddechu inne drżenie serca. Jedno jest pewne książka dotyka miejsc w naszej duszy które wydawały się zapomniane. Miejsca, które chcemy na nowo odkryć dla naszego małego, ukochanego człowieka.  


Shai tym razem pokazał nam drogę rodzicielstwa, którą możemy uczynić piękną. Czasem słyszy się narzekanie rodziców na dzieciaki. Że są za głośne, niesłuchane, przeszkadzają. A one próbują nam przekazać informację, chcą się z nami czymś podzielić. Robią to tak jak potrafią. Z pewnością wiedzą co zrobić, aby zwrócić naszą uwagę. (Niekoniecznie spodoba nam się to). Shai wyciąga często zaskakujące dla mnie wnioski które kiedy je przemyślę okazują się bardzo interesujące i odkrywcze. Jak na przykład jak zachować się w trudnych sytuacjach. Najczęściej jako rodzice chcemy naprawić sytuację albo stosujemy separację. Autor ma jeszcze inny pomysł.


Myślę, że to spojrzenie na wychowanie jest nowatorskie. Mnie skłoniło nie tylko do spojrzenia na siebie jako na matkę ale również na dziecko którym byłam. Odnalazłam w sobie to dziecko i jego radość. Przypomniałam sobie jak to jest pragnąć, dostawać i cieszyć się. Dosałam wsparcie którego potrzebowałam. Myślę że warto przeczytać ksiażę i zapoznać się z tym stylem toważyszenia dziecku. To bardzo wartościowa pozycja.


Polecam.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Natuli.


Pani KoModa




3 komentarze:

  1. Czuję, że to bardzo wartościowa książka. Zapisuję sobie jej tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem mocno zainteresowana lekturą tej publikacji.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!