To nic że za oknem zimno :)
My szalejemy w labiryncie.
Labirynt to nowy sposób na skupienie uwagi. Świetna gra która uczy cierpliwości i precyzji. Mamy pole początkowe S start i M metę. Oraz 5 pól które trzeba po drodze odwiedzić. Mamy też piłkę kauczukową którą używałyśmy do kulodromu. Podstawą jest wieczko z pudełka po butach. Córka oczywiście znalazła również kilka innych zastosowań tego labiryntu.
*
Okno udekorowałyśmy zebranymi liśćmi.
Myślę że jak się nam znudzą przystroimy go czymś innym.
Córka zadecydowała że chce go zainstalować na łóżku.
A u Was jak za oknem?
*
Pani Komoda
Ten labirynt jest świetny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi.
U Ciebie jak zawsze pomysłowo. Super!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na zabawę z dziećmi! :)
OdpowiedzUsuńAle świetny ten labirynt! Ostatnio z córką szukamy pomysłów na różnego typu gry "własnej roboty". Nawet udało nam się stworzyć matę węchową dla psa - był zachwycony, bo uwielbia szukać jedzenia. Kartonów mam pod dostatkiem, więc przed wyrzuceniem na śmietnik można je fajnie wykorzystać. Czasami wystarczy tylko trochę chęci, aby ciekawie spędzić czas z dzieckiem. Smucą mnie rodzice, którzy uważają, że wystarczy kupić drogą zabawkę, aby "mieć z głowy" maluch na kilka godzin. To tak nie działa, bo kilkulatek wymaga pokierowania nawet w tej dziedzinie życia.
OdpowiedzUsuń