"Cięcie"
Anne Mette Hancock
Nie
ma nic lepszego niż skandynawski kryminał. Właśnie skończyłam „Cięcie” z księgarni TaniaKsiazka.pl Anne Mette Hancock i wiem że trafiłam na
fantastyczny bestseller.
Książka
jest drugim tomem serii o dziennikarce śledczej Heloise Kaldan oraz jej
znajomym policjancie Eriku Schaferze. Wcale mi to nie przeszkadzało, choć nie
ukrywam że nadrobię tą zaległość. Tym razem na policję trafia zgłoszenie o
zaginięciu dziesięcioletniego Lucasa. Chłopak poszedł do szkoły i ślad po nim
zaginął. Rodzice dowiedzieli się o tym dopiero po lekcjach kiedy dziecka nie
było już kilka dobrych godzin. Zaczyna się szaleńcza walka z czasem. Każda
godzina jest cenna. Z każdą zmniejsza się prawdopodobieństwo znalezienia
chłopaka.
Wszystkie
jednostki policji zostają postawione do pionu. Czują presję aby znaleźć dziecko
– bo to dziecko pochodzące z bogatej rodziny i uczące się w ekskluzywnej szkole. Cała
sprawa jest jak zawsze bardzo tajemnicza. Erik robi wszystko aby odnaleźć
dzieciaka a zbieg okoliczności sprawia że na śledztwo ma oko jego znajoma
dziennikarka. Dla niej ten temat do jak zgniłe jajo które zostało jej
podrzucone. Bowiem Heloise była w połowie bardzo ważnego artykułu dotyczącego żołnierzy
którzy podupadli na zdrowiu psychicznym po powrocie z misji. Bardzo dotknął ją
ten temat tym bardziej że jej przyjaciółka była dla niej ważnym źródłem
informacji. Niestety szefowa przesunęła ją do pracy nad tematem zaginięcia
dziecka. Dziewczyna nie czuła tego tematu i nawet ukrywała ten fakt przed
bliskimi.
Cała
akcja prowadzona jest wzorowo. Mamy kilka ślepych uliczek, kilka zwrotów akcji
i zaskakujące zakończenie. Ale tak co najmniej podwójnie. Oj tak. To jest kawał
dobrego kryminału i na takie książki warto zarezerwować sobie wieczór. Pozornie
nieistotne wątki połączone są ze sobą delikatnymi nitkami. Dopiero po
przeczytaniu całości każdy element wskakuje na swoje miejsce. Przygotujcie
sobie gorącą herbatę bo powieje chłodem.
Od
pierwszych stron polubiłam rezolutną dziennikarkę. Dziewczyna niczym
szczególnym się nie wyróżnia, dziewczyna z sąsiedztwa - dlatego łatwo się z nią
utożsamić. A jej relacja z starszym kolegą policjantem jest interesująca.
Policjant jest z grupy tych szanowanych. Inteligentny, dobry, prawy i zakochany
w swojej żonie. Razem stanowią duet oparty na pewnej dozie zaufania. Ale
zdecydowanie strzelają do tej samej bramki. Czy tym razem uda im się
doprowadzić sprawę do końca? Czy wszystkie poszlaki i ślepe zaułki na końcu nie
mają jakiś trupów w szafie?
Autorka
poruszyła wiele ciekawych tematów i problemów. Większość z nich nie było
szeroko rozpracowanych ale zasygnalizowanych. Problem alkoholizmu, stresu
pourazowego, przemoc w stosunku do dzieci czy partnera, zdrada, dysfunkcje w
dorosłym życiu. Niektóre sytuacje nie są czarno białe. Różne przyczyny miały
wpływ na życie bohaterów. Czy chciałabym usprawiedliwić ich zachowania? Chyba
nie, ale warto spojrzeć na nie z ich strony. Lektura wzbudziła dużo emocji. A
każdemu fanowi thrillerów skandynawskich spodoba się ta historia a więcej
nowości znajdziecie w księgarni TaniaKsiazka.pl
*
Pani KoModa
Dawno nie czytalam skandynawskiego kryminału. Może więc skuszę się na tę książkę.
OdpowiedzUsuńPolecam ! :)
UsuńKsiążka porusza ciekawą i ważną tematykę,więc chętnie nie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuń