17 lis 2020

Nasi Nobliści. 56 laureatów znad Wisły, Odry i Niemna Pilich Maria , Pilich Przemysław recenzja


Nasi Nobliści. 56 laureatów znad Wisły, Odry i Niemna.

Pilich Maria , Pilich Przemysław

Całe wieki nie czytałam nic "poważnego ". Do takiej kategorii zaliczyłabym publikację "Nasi nobliści". Jest to zbiór 56 krótkich biografii laureatów nagrody Nobla urodzonych w Polsce, na Kresach Wschodnich oraz tych którzy mają polskie korzenie.

Czy jest ktoś w Polsce kto nie zna Mari Skłodowskiej Curie, Reymonta, Miłosza, czy Szymborskiej? Tych znamy prawie wszyscy. Okazuje się jednak, że mamy więcej powodów do dumy. Przyznam się że wielu osób nie znałam. Byłam zaskoczona i niezwykle zaintrygowana.

Na wstępie muszę opowiedzieć Wam o jednym chłopaku który nie skończył podstawówki. Samouku, który nauczył się kilku języków. Praktykował w laboratorium ojca. Pisał wiersze. Jego nieszczęśliwa miłość z młodości nie dała się niczym zastąpić. Jak pisał o sobie był "samotnym pustelnikiem". A jednak był nadzwyczajnie płodny. Stąd wzięło się uzyskanie aż 350 patentów!!! Najciekawsze jest to, że chciał ułatwić pracę górnikom lecz jego pomysły wykorzystano również w wojsku. Wiecie już o kogo chodzi??? Oczywiście mowa tu o Alfredzie Noblu.
Czy wiecie jaki naukowiec był takim fanem kina, że chodził do niego codziennie. I nawet umarł na zawał podczas jednego seansu?
A jakiego noblisty wnuczką jest znana Olivia Newton - John?

Czyim hobby było tworzenie kolaży na pocztówkach i wysyłanie ich znajomym?


Takich smaczków jest wiele. Prawie 600 stron czyli po około 10 na każdą osobistość. Czy to dużo? Wydaje mi się że mało. Ale z drugiej strony gdyby było więcej na pewno czytanie byłoby utrudnione i męczące. A nie oto tu chodzi. Wydaje mi się że najważniejsze jest przedstawienie profilu osoby i sygnał że taka była niż wgłębianie się w szczegóły życiorysu.
Każdy rozdział, notka zaczyna się krótkim podsumowaniem a kończy bibliografią. Jeśli zainteresuje cię któryś laureat łatwo znajdziesz dzięki temu źródło by zgłębić o nim wiedzę. Na dole strony po lewej jest informacja co zrobiła dana osoba. Z prawej strony imię i nazwisko z datą urodzenia i śmierci. Do każdej osoby przynależy kilkanaście zdjęć. To nie tylko portrety ale także zdjęcia dzieci, rodziców, miejscowości pochodzenia, nagród, pomników a nawet grobów i wiele innych. To co wydaje się interesujące w połączeniu z konkretną osobą. Zdjęcia są czarno białe co z pewnością ujednoliciło odbiór całości.

Publikacja podzielona jest na działy w których przedstawione są osoby które zdobyły wyróżnienie w konkretnych kategoriach: z zakresu fizyki, chemii, fizjologii lub medycyny, moje ulubione z zakresu literatury, nagroda pokojowa, z ekonomii i inni... Całość jest uporządkowana, łatwo odnaleźć wybraną postać. Lekki styl pisania sprawia że lekturę bardzo szybko się czyta. Zaledwie zasiadłam z nią a tu już jestem na 90 stronie. Myślę że spokojnie można przeczytać ją również dzieciakom, inspirując je!


Takie wydanie świetnie sprawdzi się na prezent. Jest w twardej oprawie. Rozpoczyna się złotymi stronicami na których z pewnością elegancko będzie wyglądać dedykacja dla solenizanta/obdarowanego.
Książka nie tylko efektownie wygląda na półce ale też dobrze się ją czyta. To 56 ciekawych opowieści o wyjątkowych osobach. Inspirujących, czasem zaskakujących a innym razem dającymi podstawy do refleksji. Czy laureat sprzed 100 lat jest na tym samym poziomie co obecny? Czy coś się zmieniło w tym temacie.


Najbardziej chyba ujęło mnie to jak wiele postaci było zwykłymi ludźmi nie wyróżniający się jakoś wybitnie. Ale swoją pasją do tego co robią wyznaczyli nowe kierunki i zdobyli szczyty i zostali nagrodzeni tak wybitną nagrodą. Dotyka mnie skromność kilku z nich. W porównaniu z dzisiejszym szybkim światem w którym hołduje się infuencerom, najwięcej lajków zdobywają piękne zdjęcia i ludzie którzy robią wokół siebie szum tamten świat jest zupełnie inny. Dzięki tej pozycji mogłam poznać te osoby i przekonać się że zasłużenie zostały wybrane.
Sięgniecie po nią?

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.

5 komentarzy:

  1. Warto przybliżyć sobie sylwetki i historie naszych Noblistów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa pozycja, warto zapoznać się z nią bliżej.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie książki obfite w ciekawostki, także przeczytam w wolnym czasie, którego wciąż z niecierpliwością szukam :D

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!