29 wrz 2020

Pamiętaj, że byłam. Beata Majewska Recenzja.

Pamiętaj, że byłam. 

Beata Majewska

"Pamiętaj, że byłam" to druga cześć trylogii Beaty Majewskiej. Z zapartym tchem czekałam na nią. To co wydarzyło się pod koniec lektury wbiło mnie w fotel. Wiedziałam że sięgnę po dalszą część losów bohaterów jak tylko sie pojawią. 

Nowa część rozpoczęła się od wyjaśnienia co stało się z żoną i dzieckiem Rafała Starskiego. Jego żona wszakże jak się spodziewał nie zginęła w wypadku. Wiedział, że stoją za tym jacyś gangsterzy. Nie tylko to nie był wypadek, ale ona sama nie zginęła. Weronika bowiem została porwana przez Nikitę i jego osiłków, na zlecenie jego ojca. Chcieli oni szantażować Rafała. Stało się inaczej bo inni mafiosi chcieli pozbyć się Weroniki i jej dziecka. Bomba która wybuchła zabiła tylko syna Starskich i inną kobietę. 

Weronika załamała się, rozpaczała, odchodziła od zmysłów. Postanowiono uciszyć ją a te działania doprowadziły do utraty pamięci. Kobieta nie pamiętała kim jest i co ją spotkało. Znała tylko miłego lekarza który sie nią opiekował. Dlatego kiedy została przeniesiona ze szpitala do innego miejsca poczuła się zagrożona. 

Szajka która była odpowiedzialna za jej porwanie i ocalenie jej (?) musiała się nią zająć. Nie do końca wiedzieli czy się jej pozbyć, czy jeszcze im się przyda. Dlatego umieścili ją w malowniczym ośrodku wypoczynkowym. Naturalnie zamkniętym, pilnowanym przez uzbrojonych po uszy mężczyzn. Opiekowała się nią Katia nieprzystępna córka szefa. 

I wtedy po raz drugi pojawił się Nikita. Niebezpieczny i szalenie przystojny. Ona widziała go pierwszy raz - on już ją znał. Miedzy tym dwojgiem iskrzy od samego początku. Wiadomo jednak że miłość w takich warunkach i w tym położeniu jakim oboje się znaleźli nie mogła się wydarzyć. Ale się wydarzyła. A co było dalej? Jeszcze bardziej intrygująco. Cała historia wikła się coraz bardziej.

"Uczuć sobie nie wymyślasz. Są , jakie są. Serce nie działa według harmonogramu czy planu."

Po drugiej części spodziewałam się dalszych losów Rafała i Luizy. Autorka zaskoczyła mnie opowiadając inną historię, nie mniej emocjonującą. To już drugi raz kiedy Weronika zakochała się w niebezpiecznym mężczyźnie. Trudno mi wyobrazić sobie taką sytuację. Dlatego z ciekawością czytałam jak do tego doszło. Natomiast zachowanie Nikity jest dla mnie niezrozumiałe. To brutalny gangster z którym nie chciałabym mieć nic wspólnego. Dlatego te dwie postaci tworzą tak wybuchową mieszankę charakterów, uczuć, relacji. 

Autorka świetnie wykreowała głównych bohaterów, a postacie drugoplanowe jak Igor czy Katia również zapadają w pamięć. Akcja skupia się na głównej bohaterce, którą w tej części jest Weronika. Mogliście czytać podobne historie. Kobieta uwięziona zaczyna czuć coś do swojego oprawcy. W tym wypadku dzieje się to na rosyjskim gruncie. Gangsterzy, balansowanie na granicy życia i śmierci oraz zły "ojciec" który nie pozwoli aby całość zamieniła się w sielankę. Trzeba przeczytać tą historię aby przekonać się jak potoczyły się ich losy. 

Wiem, ktoś powie: To typowy romans. Ja uważam że to cecha a nie wada. Już sięgając po książkę wiedziałam co to za rodzaj literatury. Dlatego zdradzę Wam że niezwykle dobrze i szybko się ją czytało. Autorka stworzyła niepowtarzalny klimat do którego z wielką przyjemnością powróciłam.

Jedyny minus całości to fakt że kolejny tom ukarze sie dopiero w 2021 roku. Już nie mogę sie go doczekać. Ciekawa jestem czy tym razem autorka nie zawiedzie mnie. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Jaguar.

 

Pani KoModa

4 komentarze:

  1. Nie planowałam czytać tej książki, ale teraz może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ulala okładka zachęca ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba nie do końca mój klimat, ale kto wie... jesienne wieczory są długie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie bym przeczytała :*

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!