Ja już przygotowuję
pierwsze prezenty na walentynki :)
Przysposobiłam sobie kartę - wiecie pewnie co to za karta.
Nie zdecydowałam się jej używać.
Nie lubię podawać wszędzie i aktywować informacji o numerze mojego tel.
Miałam kart wyrzucić ale postanowiłam jedną z nich przerobić.
Okleiłam jedną stronę białą naklejką.
Na tej stronie nakleiłam serduszko.
A poniżej wkleiłam moje i mojego ukochanego zdjęcie.
Oczywiście zabezpieczyłam zdjęcie taśmą klejącą.
Tył oczywiście potraktowałam pepitką :)
I ciach nowa karta jest gotowa.
Karta trafi do portfela mojego ukochanego :)
Tam gdzie monety !
*
Wreszcie jest u mnie!
Miałam ją na mojej liście rzeczy koniecznych do kupienia :)
Ale się cieszę !
Zobaczcie jak jest pięknie wydana!
Już się nie mogę doczekać gotować z niej! :)
EXTRA cena -zakup w markecie.
*
Pamiętajcie o:
Użyłam:
* kartę z marketu
* okleina w pepitkę
* naklejki w serduszka z biedry
* biała naklejka
* taśma klejąca
*
Pani KoModa.
Ty to masz po prostu genialne pomysły. A książka i mnie by się przydała.
OdpowiedzUsuńu mnie ta książka też mogłaby się okazać niezbędna;D
UsuńPolecam ją :)
UsuńEjj, nie bądź taka!:D Pochwal się, w jakim to markecie takie książki można upolować??? :)
OdpowiedzUsuńBiedronka - naturalnie :)
UsuńUwielbiam takie recyklingowe pomysły. Brawo:)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:)
Ja również - często je podpatruję! :)
UsuńPodobają mi się Twoje pomysły:) Fajne i kolorowe zdjęcia. Zakładka z rośliną cudna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZakładki nadal są do zgarnięcia :)
UsuńPodziwiam kreatywność! Wyszło genialnie :D
OdpowiedzUsuńDzięki! : )
UsuńWszystko może się przydać. Karta nowa bardzo pomysłowa. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDokładnie tak - a już ją miałam wyrzucić ;)
UsuńJa nie wiem skad bierzesz te inspiracje ale dzięki temu Ty stajesz się inspiracja dla nas! POZDROWIONKA!
OdpowiedzUsuńZawsze to potrzeba - ukochany wcześniej miał samo zdjęcie i po miesiącu już nie wyglądało - więc starałam się wymyślić coś innego :)
UsuńWow! Nie wpadłabym na to :) Chyba i ja muszę zrobić!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka cieplutkie :)
Zrób - jak co chwal się u siebie! :)
UsuńFajne pomysły :)
OdpowiedzUsuńKsiążka faktycznie by się przydała.
Pozdrawiam cieplutko.
Szybkie potrawy to mega rozwiązanie! :)
UsuńOglądam czasami tą panią, gdy gotuje w DDTVN i jej pomysły mi się podobają. Czas chyba kupić książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Nawet nie wiedziałam że ta Pani gotuje w TVN ;)
UsuńŚwietny ten pomysł z kartą. Gdyby sklep wiedział na co sie zdają ich zabiegi marketingowe😁
OdpowiedzUsuńhahhaha dokładnie ;) ale do kosza nie poszło!
UsuńTwoja głowa jest pełna niesamowicie oryginalnych pomysłów:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest tam ich jeszcze kilka ... naście!
UsuńBardzo fajne walentynkowe inspiracje u Ciebie Ewa :) Walentynkowa pipetka wymiata !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Wiesz że zawsze muszę ją gdzieś przemycić! :)
UsuńJesteś niezwykle kreatywną osobą, mnie by do głowy nie przyszły takie pomysły. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :)
UsuńSuper pomysł z katą, na Walentynki jak znalazł:) świetna ta książka, jak przeczytałam " zdrowe dania w 15 minut" to stwierdziłam, że to coś dla mnie :) Czy można ją dostać w Biedrze?
OdpowiedzUsuńDokładnie tam jej szukaj! :)
UsuńAleż świetny pomysł z tą kartą :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
Usuńale fajny pomysł na recykling niepotrzebnych rzeczy:)
OdpowiedzUsuńDokładnie - to lubię! :)
UsuńBardzo pomysłowe:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajnie :)
UsuńWygląda naprawdę uroczo :)
OdpowiedzUsuńBrawa za pomysłowość i kreatywność.
Cieplutko pozdrawiam
Ja myślę że takie właśnie jest :)
UsuńNie no Kochana ! Kolejny raz mnie zaskaujesz ! Ślicznie :) Miałaś świetny pomysł z tymi kartami. Zadziwia mnie Twoja inteligetna kreatywnośc :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńWow dzięki - bardzo mi miło!
UsuńWspaniały pomysł na walentynkę :)
OdpowiedzUsuńNom - dokładnie!
UsuńTak szybko zabrałaś się za prezent na walentynki? W sumie co mi szkodzi, też się dziś porozglądam za jakimś łatwym i efektownym DIY :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania z D.
Nom - bo potem czas tak szybko płynie ;)
Usuńo matko kochana! Ty to masz pomysły :) ja jeszcze nie myślę o walentynkach, wiesz najpierw wypłata na koniec miesiąca a potem witaj Luty :) ciekawy pomysł na przerobienie znanych kart :)
OdpowiedzUsuńJa to już na święta planowałam - więc na walentynki będzie jak znalazł!
UsuńJak zawsze świetne pomysły :)
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo ciekawa, z przyjemnością bym się z nią zapoznała :)
Ściskam, Agness :)
Faktycznie taka jest!
UsuńFantastyczny pomysł i rewelacyjne wykonanie :) Bardzo mi się podoba Twój blog, na pewno będę tutaj często zaglądać :) Zapraszam też do siebie:
OdpowiedzUsuńmikaglo.blogspot.com
Pozdrawiam :)
Bardzo mi miło - zapraszam do śledzenia moich postów!
UsuńTy to jesteś pomysłowwa
OdpowiedzUsuńTroszkę tak ;)
UsuńFajny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńKsiążka jest przepięknie wydana!
OdpowiedzUsuńWiem, aż miło ją oglądać! :)
UsuńMoja droga, ty to zawsze masz fajne pomysły:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję - miło mi to słyszeć!
UsuńFajny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję !
UsuńSuper pomysł na prezent! Pozdrawiam gorąco!:))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Mam nadzieję że ukochany będzie się cieszył! :)
UsuńZnowu pomysłowo, znowu kolorowo! Pozdrawiam serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńTak dziś jest wyjątkowo kolorowo...
UsuńNo proszę, jak czasem małe rzeczy mogą stać się wielkie!
OdpowiedzUsuńha ! dokładnie tak! :)
UsuńAle fajny pomysł na prezent dla drugiej połówki :) Skąd Ty czerpiesz te wszystkie pomysły? :)
OdpowiedzUsuńSame się lęgną w mojej głowie :)
UsuńIle kolorów :) Po prostu magicznie u Ciebie. I kolejny świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńA do książeczki z chęcią bym zajrzała.
Pozdrawiam serdecznie.
Faktycznie zrobiło się mega kolorowo :)
UsuńO i biedronkowa karta może się do czegoś przydać :D
OdpowiedzUsuńAno może :) hihihihi
UsuńW życiu nie wpadłabym na taki pomysł :p
OdpowiedzUsuńWłaśnie sobie uświadomiłam, że czas pomyśleć o walentynkach...
Dokładnie tak :)
Usuńuroczo
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńPomysłowe z tą kartą :) Bardzo fajna książka :) Ja mam z kolei kalendarz z przepisami kulinarnymi z biedronki :) Ciekawy jest ten kalendarz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk
A tak, był taki... ;)
UsuńSuper pomysł z wykorzystaniem takiej karty! Na pewno uroczo wygląda w portfelu ^^
OdpowiedzUsuńDokładnie tak wygląda! :)
Usuńmoja mama zgubila ostatnio ta karte:P
OdpowiedzUsuńSpoko zawsze można poprosić o kolejną ;)
UsuńNie wpadlabym na to, żeby kartę z Biedry tak przerobić;-)Brawo Ty!
OdpowiedzUsuńJa też nie - czekałam na impuls - co z nią zrobić :)
UsuńPrzynajmniej karta do czegos sie przydała ;) a do ksiazki chetnie bym zajrzała
OdpowiedzUsuńJest świetna polecam ;)
UsuńFajna przeróbka. Też mi szkoda ich wyrzucać, ale muszę się uwalniać od ilości przedmiotów, bo niedługo będę zamykać swoje mieszkanie z kopa, a tak lubię minimalizm. Aby zrealizować swoje marzenia potrzeba mi dużego domu, albo małego z dużym magazynem za nim.
OdpowiedzUsuńOj mój ukochany już szuka jakiego magazynu - myślisz że to dla mnie ?? haahah
UsuńTy masz bzika na punkcie pepitki, a jak łowickich wzorów - i w Twojej książce wypatrzyłam talerz w łowickie wzory <3
OdpowiedzUsuńDokładnie tak - dlatego tą stronę wybrałam do zdjęcia :)
UsuńŚwietny pomysł z tą kartą - a jak się zostawi dziurkę, to można ją wykorzystać jako breloczek.
OdpowiedzUsuńTeż był taki pomysł :)
UsuńPomysł z kartą świetny :) Bardzo zaciekawiła mnie ta książka - muszę ją mieć :D P.S. Piękne pazurki :)
OdpowiedzUsuńKsiążka faktycznie przepyszna! :)
UsuńCiekawy pomysł na prezent. Co do książki... już ją gdzieś widziałam. Zastanawiałam się nad nią, ale nie kupiłam. Pewnie mogę żałować hehe
OdpowiedzUsuńJest tam kilka mega ciekawych przepisów! :)
UsuńOoooo tę książkę to bym chętnie przygarnęła pod swoje skrzydła! Panią Darię często oglądam w ddtvn :).
OdpowiedzUsuńDzięki temu postowi dowiedziałam się że ta Pani gdzieś w TV gotuje! :)
UsuńNie ma to jak dobry pomysł.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy przepisy są proste i rzeczywiście szybkie.
Pozdrawiam M
Takie są choć wiele składników o których nawet nie słyszałam :(
UsuńSuper pomysł. A tytuł książki już mnie zachęca :) Jak ja nie lubię gotować dłużej niż 30 min! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też lubię szybko - zdrowo i smacznie! :)
UsuńZ tymi pomysłami jesteś nieoceniona! Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńcoś tam mi zawsze wpadnie do głowy! :)
UsuńRzeczywiście wydanie jest bardzo ładne, zainteresowałaś mnie tym tytułem. A pomysł na wykorzystanie karty? Świetny! :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTak taka książka to tez uczta dla oka :)
UsuńJa zawsze jestem za tym, żeby gotować w domu a nie jeść na mieście. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to łatwe. Takie książki, które nam w tym pomagają powinny być szeroko rozpropagowane. Bo nasze zdrowie szykujemy sobie w kuchni.
OdpowiedzUsuńUwielbiam jak mój ukochany gotuje mi w domu - ostatnio zrobił tyle klusek śląskich że przez 3 dni jedliśmy ;)
Usuń<3
Teraz robi pizzę a ja siedzę i czytam co się u Was na blogu dzieje.
przerobienie karty, chyba bym na to nie wpadła :) super pomysł
OdpowiedzUsuńSpoko teraz możesz wykorzystać ten pomysł ;)
Usuńsuper naprawdę, ale ja jestem z tych leniwych ludzi i nie chciało by mi się tego robić ;))
OdpowiedzUsuńDla mnie to była czysta przyjemność.
UsuńUrocza ta pepitka :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńŚwietny pomysł z tym przerobieniem kart :)
OdpowiedzUsuńNom! :)
UsuńPowoli u mnie też walentynkowo :)
OdpowiedzUsuń