2 mar 2016

DIY - pierwsze próby. Nie warto się zniechęcać.

Wiecie co jest fajne w prowadzeniu bloga?
Jak dla mnie można podzielić się ciekawymi pomysłami.
Można pokazać coś z czego jesteśmy dumni.
A najlepiej zgarnąć wiele pozytywnych komentarzy :)
Ale...



Ale nie wszystko się zawsze udaje. 
Poza tym trzeba poćwiczyć żeby osiągnąć mistrzostwo. 
Uwielbiam malowanie na szkle. 
Zaczęłam ćwiczyć na butelkach:


Farba okazała się bezlitosna - zlewała się. 




 A listki wychodziły koślawe...
Czaiłam na butelki kt. będę mogła wymalować. 


Potem spróbowałam na pojemniczku na watę:


Nie, to nie wygląda tak pięknie jak się wydaje...


Farba mi się rozlała, chyba źle przygotowałam powierzchnię i spękała. 


Ostatnia część wyszła super! 
Potem próbowałam na pojemniku na herbatę.
Też coś mi się łuszczyć zaczęło.


Dostałam farby które mają fatalne kolory...



Więc myślę że nie ma co się zniechęcać tylko próbować...




Użyłam:
* Relief srebrny Maimeri
* Relief do szkła Marabu złoty, srebrny.
* Farby transparentne do szkła Marabu - różne kolory.
* farby Window Color 
*
Pani KoModa

41 komentarzy:

  1. W życiu nie pomyślałabym, że tam, czy tam coś jest nie tak. Dla mnie wszystkie prace są świetne, a pozlewana farba dodaje im jeszcze uroku... Ale tak jak piszesz trening czyni mistrza, moje pierwsze prace również nie należały do doskonałych, ale wiedziałam o tym tylko ja. Zatem próbujmy dalej, pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak - w sumie największym krytykiem jestem ja sama :)

      Usuń
  2. Na zdjęciach nie widać takich niedociągnięć ;) A pewnie na żywo tez tego nikt nie spostrzeże tak szczegółowo jak Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak :) chciałm pokazć że nie tylko mam piękne i wspaniałe dzieła - bo najpierw było ciężko.

      Usuń
  3. Trening czyni mistrza! :D Też kiedyś starałam się malować po szkle, ale niestety moje bohomazy nie ujrzały światła dziennego. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę, więc ćwiczyłam powoli :) Te pierwsze które robiłam też nie są zachwycające ...

      Usuń
  4. Malowanki na szkle są piękne. Rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  5. Super kochana, to wymaga przecież precyzyjnosci i cierpliwości, więt tym bardziej podziwiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cierpliwości tak - jak się nie wkurzysz po kilku rozlanych farbach i zaczniesz czaić bazę jak zrobić aby było ok - to już jest prosta droga...

      Usuń
  6. Próbowałam wiele lat temu, wyszło tragicznie. Dlatego wiem jaka to trudna sztuka. Podziwiam Twoją precyzję i piękne wzory

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak dlatego trzeba ćwiczyć - napierw na płaskim a potem można ćwiczyć na wygiętym - np na okrągłym wazonie! :)

      Usuń
  7. No to ode mnie pochwały za niebieską butelkę. Poza tym, nie wpadłabym na to, żeby ozdobić pojemniczek na watę (ja trzymam w foli), nie omieszkam takiego sobie wykonać w wakacje.
    Baldachy w pojemnikach przeurocze.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebieska była w morskie algi... hmmm wyszło jak wyszło ale połączenie złota z niebieskim wyszło jak dla mnie niezwykle korzystnie!

      Usuń
  8. Buteleczki są przepiękne i prawdę mowiąc, gdyby nie te strzałki to nawet bym nie zuważyła, że coś jest nie tak :) Najważniejsze, że robisz to co kochasz :) a uwierz - PIĘKNIE CI TO WYCHODZI :)))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no widzisz - tylko chyba osoba która sama to zrobiła widzi.

      Usuń
  9. Moim zdaniem, tylko Twórczyni widzi w swoich pracach coś nie tak :) Dla mnie, wszystko jest cudownie, tak jakby miało tak być i już- może i jestem laikiem w tym temacie- ale ja naprawdę nic tam nie widzę :D Buziaki i już są wyniki Kaziowego Konkursu z Sercem- Zapraszam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację - sama widzę swoje niedociągnięcia...
      Ja już u Ciebie byłam i jestem zachwycona!
      Bardzo się cieszę z wyranej!

      Usuń
  10. zawsze powtarzam synowi: ćwiczenie czyni mistrza.
    podziwiam,że się w ogóle podjęłaś tak trudnego zadania. według mnie bardzo ładnie ci to wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie masz rację- ważny jest trening! Dzięki niemu można z łatwością śliczności zrobić

      Usuń
  11. Zauroczona jestem zdjęciami o zmroku :) Bardzo dobrze radzisz sobie z malowaniem na szkle, nie musisz sobie nic zarzucać. Wiem z doświadczenia, że farbami do szkła wcale nie maluje się łatwo.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia robiłam u mamy. Poszłam na spacer, zebrałam trawy i tak pięknie wyglądały że koniecznie trzeba było je obcykać :)

      Usuń
  12. Ślicznie Ci to wychodzi, zdolna kobieta z Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyszło super:) małe niedociągnięcia to cała magia DIY! ale jestem pewna, że kolejne będą jeszcze piękniejsze! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Marudzisz ;-) Ja wiem, że twórca zawsze patrzy na swe prace krytycznym wzrokiem, ale myślę, że jesteś dla siebie zbyt surowa. Inna rzecz, że faktycznie ćwiczenie czyni mistrza i nie warto się poddawać, o ile faktycznie nam na czymś zależy. Kiedyś, gdy mi nie szło, rzucałam wszystko ze złością. Dziś, gdy wiem, że gra jest warta świeczki, z pokorą zabieram się do pracy od nowa :-) Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za kolejne piękne prace!

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie od razu Kraków zbudowano :) wiadomo, że nie ma sensu zniechęcać się początkami, ale cierpliwie pracować dalej. Malowania na szkle nie próbowałam, a butelki zbieram do decoupage

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację - to tylko motywuje do dalszej pracy :)

      Usuń
  16. Niedoskonałości dodają im tylko charakteru- bo przecież wiadomo, że ideały nie istnieją! Też kiedyś malowałam na szkle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem! Dokładnie - nie ma sie co zniechęcać :)
      A co ciekawego malowałaś?

      Usuń
  17. Nie zawsze jest super, ale praktyka czyni mistrza. A do błędów nie trzeba się przyznawać ;) Mądry nie powie, a głupi nie zauważy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. A mnie wszystkie Twoje butelki i pojemniki bardzo się podobają:) To rękodzieło, nie musi być od linijki:) Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  19. A mnie wszystkie Twoje butelki i pojemniki bardzo się podobają:) To rękodzieło, nie musi być od linijki:) Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak im barziej nierówne tym bardziej hand made - ale fajnie by było gdyby nie odpryskiwało :)

      Usuń
  20. Kochana, chyba jesteś zbyt surowa dla siebie. Ja tam nie widzę, żadnych niedoskonałości.
    Trzeba by się długo z bliska przyglądać.
    Piękne arcydzieła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest tak źle pokazywałam tylko przykłady że warto poćwiczyć :)

      Usuń

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!