8 maj 2018

Miłość jest ślepa.

kubeczek folkowy wzór

Tak to bywa jak się zakocham

Szukałam na OLX różnych kubeczków, filiżanek.
 Takich starodawnych klimatycznych, pojedynczych sztuk.
Padło na ogłoszenie:


Oczywiście na początku nie zauważyłam że 15 to za jeden kubek a nie za komplet.
Wysłałam ukochanego po kubeczki.
Przyniósł je do domu  - zaskoczona popatrzałam na opakowanie.
- Przecież chciałam dwa kubki...
A w pudełku jest jeden.

wzór kaszubski

No, nie były oba.
Na zdjęciach prezentuje się pięknie.

porcelana

Na żywo zresztą też. 
Porządne i zadbane.

kubek

Ale zupełnie maluśkie.
Tak na dwa łyki, no może trzy.

kawa

Mogłabym je zwrócić ale postanowiłam je zostawić. 
Będziemy miały z prezesową w czym pić herbatki. ;)
A Wam zdarzyło się kupić coś impulsywnie przez internety?


Pomimo podanych rozmiarów w ogłoszeniu nie sprawdziłam ile to będzie.
A co tam. 30 zł to nie majątek.
A filiżanki są na prawdę piękne.
(argumentów mam bez liku!)

saga księżycowa

Właśnie czytam drugą część sagi księżycowej.
(pierwszą była Scarlet )
Spodziewałam się, że będzie taka wciągająca.
Czytaliście już ją?

marissa meyer
*
Pani KoModa.

56 komentarzy:

  1. Jej, śliczna filiżanka. Taka retro trochę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz kochana, zakochałam się w tych filiżankach. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne filiżanki: ) Często mam tak, że nie doczytam opisu i potem zastanawiam się ,dlaczego paczka jest taka wielka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha- ja też ma problem z wyobrażeniem sobie jakiej rzeczy i potem jestem zaskoczona..

      Usuń
  4. Urocze :) i rzeczywiście, na pierwszym zdjęciu wyglądają całkiem całkiem, a z dłonią, wydaja się takie malutkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna, moja babcia miała z tym motywem całkiem sporo naczyń. Jest to wzór kaszubski.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Filiżanka urocza taką w stylu folk.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam mnóstwo uroczych filiżanek (po babci M.) z których mi nie wolno pić. Bo one są do dekoracji, do łapania kurzu a nie do używania. Z racji tego że nie mam wystawowych kredensów do łapania kurzu, filiżanki czekają na lepsze czasy w kartonie w składziku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jak byłam mała za szybą były zestawy do herbaty, szklanki i inne - za szybą wszystkie - jeszcze jest ich kilka u mojej mamy. Ale po dziadku odziedziczyłam jeden komplet - pije w nim - było mi źle jak się jeden talerzyk uszczerbił ale i tak je używam :)

      Usuń
  8. Cudo :) W sam raz na łyczek super mocnej kawki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne! Książki nie czytałam, ale zerknę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też lubię ładne filiżanki i kubeczki, ale już w szafkach się nie mieszczą :D. Widziałam gdzieś na necie pomysł ostatnio - kobieta właśnie wyszukuje takie nie do pary, używane a śliczne i robi z nich... świeczki na prezent :). Co do Sagi Księżycowej to jeszcze nie czytałam, ale zamierzam się zabrać - mam dwie części.

    OdpowiedzUsuń
  11. Urocze filiżaneczki!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Są urocze w tym rozmiarze :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. No pewnie że mi się zdarzyło. Ale najbardziej przezywam rozczarowanie kupując tkaniny do szycia. Niestety podczas decyzji zwycięża cena, a potem nawet kolor bardzo odbiega od tego przedstawionego na stronach internetowcyh.

    OdpowiedzUsuń
  14. Hhahaha Wielkość filiżanki mnie rozwaliła. :D Na pierwszym zdjęciu wygląd na znacznie większą. :D Trzeba przyznać, że pięknie się prezentują. Pamiętam takie filiżanki z młodości, bardzo miłe wspomnienia się zbudziły. Przepiękne zdjęcia, bardzo przyjemny, a nawet zabawny post. Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Urocze filiżanki, niewielkie, ale w sam raz na szybką mini-kawkę :) Czytałam Sagę Księżycową - dwie pierwsze części były świetne (niestety potem tendencja była spadkowa). Lubię takie klimaty :) Wielka szkoda, że wydawnictwo wydało tylko dwie pierwsze części (błąd!) no i dwie kolejne musiałam przeczytać po angielsku, a to niestety nie to samo, przynajmniej dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydawnictwo Papierowy Księżyc chce wydać wszystkie części :)

      Usuń
  16. Lubię takie malutkie kubeczki, te są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Urocze filiżanki, nic tylko pozazdrościć pięknego celebrowania wspólnych chwil. Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam taki cały komplet do kawy :))filiżanki są właśnie takie maleńkie:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahah na pewno cieszą Cię tak jak moje :)

      Usuń
  19. Moja mama do tej pory trzyma taki komplecik z kaszubskim haftem na porcelanie. Wyjmuje go tylko na specjalne okazje.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  20. Tak, doskonale znam to uczucie:) Ja również bym ich nie oddała...do filiżanek mam ogromną słabość...
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny i bardzo fotogeniczny zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie podano rozmiaru filiżanki czy po prostu przeoczyłaś? Fajna jest. Mnie niebywale złości jak idę do knajpki i podają mi herbatę w filiżance do kawy. Skreślam takie miejsce od razu. Kawę pije się inaczej niż herbatę i dlatego mają różne wielkości a nawet kształty naczyń do picia. Pozdrawiam.
    Naszło mnie na wylewność zjędzeniową :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahaha, zrzędzeniową - miało być :)

      Usuń
    2. Przeoczyłam :) naturalnie - pisało ale ja na to nawet nie zwróciłam uwagi...
      Masz racje herbatka w filiżance na kawę to słabe posunięcie :)

      Usuń
  23. Kocham takie rzeczy, a ta filiżanka to już w ogóle powala <3 jest prześliczna

    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/05/dziewczyna-z-tatuazem-na-ledzwiach-amy.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Dodaję bloga do obserwowanych, liczę na rewanż.

      Usuń
  24. Znam ten wzór :) Moja koleżanka ma deserowe talerzyki z tej serii. Dokładnie rozumiem Twoją miłość do porcelany, ja szczególnie lubię z Ćmielowa :)
    Pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
  25. Rzeczywiście maleństwo ale jakie piękne, ja też kiedyś tak zrobiłam nie przeczytałam wymiarów, czyli nie tylko Ty tak masz:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kaszubski wzór, piekna filiżanka, akurat na europejską kawkę, albo herbatke z Prezesową.
    Majowo pozdrawiam.:))

    OdpowiedzUsuń
  27. Są przesłodkie i takie kochane:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Urocze maleństwa 😊😊 też bym nie zwracała i nie zalowala 30 zł 😊

    OdpowiedzUsuń
  29. Wierzę, prawie 40 lat temu otrzymałam całą zastawę na ślub, służy do dzisiaj, zmywarka też im nie szkodzi, choć wówczas nie była. Życzę pięknego smakowania kawy.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
  30. Dlatego nie lubię robić zakupów przez internet, ale czasami nie mamy takiej mozliwości. Jednak czasami trzeba zaryzykować, cóż..

    OdpowiedzUsuń
  31. Filiżanki z duszą, moim zdaniem warte ceny :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Takie akurat dla posmakowania kawy, urocze są. :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Takie filiżanki moja córka wiozła do UK jako prezent i narodowy wyrób. Tyle, że w normalniej kubaturze😊

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo piękne są te filiżaneczki i na pewno kawka smakuje wyśmienicie:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. Śliczna ale dla mnie byłaby za mała :P

    OdpowiedzUsuń
  36. No czasem tak jest, że oczy się zaświecą i żadne argumenty przeciw nie wchodzą w grę :D

    OdpowiedzUsuń
  37. A ja takie filiżanki pamiętam z dzieciństwa, tylko rozmiar był jakiś większy... przynajmniej z poziomu dziecka :)Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  38. Nieważnie, że nie dwie. Ważne, że cieszą oko :) Super malusie :)

    OdpowiedzUsuń
  39. hihi ja też czasem tak mam jak męża po coś, szczególnie ciuchy :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo piękne są te filiżanki :) Od czasu do czasu lubię pić kawę w małej filiżance :)

    Pozdrawiam,
    Patryk

    OdpowiedzUsuń
  41. Prześliczne są te filiżanki. Jest to mój ulubiony wzór. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!