Najpierw podprowadziłam mojemu chrześniakowi farby.
Niezbyt podobały mi się ich kolory.
Kupiłam sobie zatem moje własne akwarele.
Mój kochany żartował - że znów kupiłam coś i to leży.
Zupełnie nie wiem o co mu chodziło ;)
Pewnego dnia naszła mnie ochota i zaczęłam malować.
Przygotowałam szkicownik z Tigera.
Przystrzygłam pędzelek.
Oczywiście włączyłam neta i zaczęłam szukać inspiracji.
Co prostego mogłabym narysować.
Padło na kaktusa :)
Oczywiście pudełko do mieszania farby i wody z recyklingu.
(po sosie z pizzerii)
Rysunki najpierw wylądowały w ramce ale czegoś im brakowało.
Coś było nie tak.
Wpadłam na inny pomysł.
Wycięłam z kartonu kwadraty większe od obrazków.
Z przeźroczystej koszulki wycięłam mniejsze kwadraty.
Kochanemu podwędziłam czarną taśmę.
(to była chyba izolacja... )
Najpierw koszulka, potem obrazek, potem karton.
Dlaczego takie wygibasy?
Ponieważ miejsce docelowe to łazienka.
Przykleiłam je na moją ulubioną taśmę.
OBULEPNA rządzi!!!
I jak Wam się podobają moje pierwsze kroki w akwarelowym świecie?
Mam już kupione dwa bloki z których postanowiłam zrobić coś większego.
Użyłam:
* farby Kaufland
* notatnik Tiger
* obulepna
* koszulki na dokumenty
* kartony
W tle widać:
* komoda
* wazon
*
Oto dowód na to, że przy odrobinie kreatywności i zaangażowaniu niewielkich nakładów finansowych można zrobić coś co nie tylko wygląda świetnie i designersko ale co najprawdopodobniej gotowi bylibyśmy kupić w sklepie :) Gratuluję, oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńTaka mała galeria - pierwszych kroków :)
UsuńDla mnie BOMBA! Kiedyś też malowałam- miałam hopla na punkcie dworków. Może wrócę do tego hopla? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKoniecznie - jak odświeżysz pasję - pochwal się u siebie :)
UsuńWspaniały pomysł!!!Obrazki wspaniale się prezentują!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńtak - co ten internet z nami robi ;)
UsuńFajne motywy a chabry to mistrzostwo świata. Masz niesamowite pomysły
OdpowiedzUsuńMotywy podejrzałam na necie - ale koślaki sama wyrysowałam :)
UsuńBardzo mi się podoba ! Rewelacja ! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMnie też :)
UsuńTe obrazki prezentują się rewelacyjnie. Ależ Ty masz pomysły kochana!
OdpowiedzUsuńTak robią efekt wow jak wchodzę do łazienki.
UsuńJestem ciekawa jaki jeszcze odkryjesz w Sobie kolejny talent ? Przepiękne obrazki i świetna dekoracja. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jaki jeszcze odkryjesz w Sobie kolejny talent ? Przepiękne obrazki i świetna dekoracja. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJa też jestem ciekawa i trochę zaskoczona tym wszystkim... :)
UsuńSuper wykonany obrazek :) Widzę, że Pani ma talent do malowania ;) Takie własne wykonane obrazki z pewnością upiększają nasze pomieszczenia w domu :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSama jestem zaskoczona jak to fajnie wyszło !
UsuńŚliczne obrazki, masz talent dziewczyno:)
OdpowiedzUsuńW sumie to nie było aż tak trudne...
UsuńRewelacja!!! Piękne obrazki!!!:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
I takie proste :)
UsuńŚwietne, najbardziej podobają mi się chabry.
OdpowiedzUsuńA mnie maki :)
UsuńBardzo ładnie wychodzą Ci te roślinne motywy. Masz precyzję w palcach. Moja córka podrzuciła mi akwarelki przy robieniu porządków u siebie więc i ja muszę je wykorzystać.
OdpowiedzUsuńTak spróbuj - to świetna zabawa!
UsuńPiękne prace
OdpowiedzUsuńDzięki! :D
UsuńTeż się przymierzam do własnego "obrazu" ;) :P Ciekawe co z tego wyjdzie. Tobie poszło bardzo zgrabnie, masz do tego malarski dryg :)
OdpowiedzUsuńSłoneczne pozdrowienia
D.
EXTRA!
UsuńJuż się nie mogę doczekać jak zobaczę jak Tobie wyszło!
Kiedy zaczęłam czytać ten post to przyznaję się- przez głowę przeszła mi myśl: 'cóż ona tam nabazgrze?' Ale efekt końcowy mnie zaskoczył- wyszło ciekawie i bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMój ukochany myślał tak samo jak kupiłam te farbki... hahahahha
UsuńAle jak prace powiesiłam w łazience przyznał że mu się podoba.
Haha - najpierw przeczytałam i zakodowałam woda z recyklingu - czytam jeszcze raz - no kurcze dobrze... jak może być woda z recyklingu? Patrze na zdjęcie, czytam całe zdanie, ach no to już kumam ;)
OdpowiedzUsuńW łazience obrazki wyglądają ciekawiej :) ja akwareli nigdy nie ogarniałam i chyba tak już zostanie ;)
Hahahha no wody jeszcze nie recyklingowałam - ale może wszystko przede mną !
UsuńPs mi też się tak wydawało...
Też czasem maluję, ale zdecydowanie wolę kredki, ołówki czy pastele. Twoje malunki prześliczne. Proste i doskonałe! Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę na pisaki! cienkopisy... :)
UsuńBardzo fajnie Ci to wyszło :-) W łazience prezentują się świetnie. Czekam na kolejne prace :-) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak uroku dodała im czarna taśma która podkreśliła ich wygląd.
UsuńNo, no na pierwsze kroki mi te prace nie wyglądają!
OdpowiedzUsuńWielka pochwała dla Ciebie :)
Marta
A jednak są - kaktusy niezbyt mi wyszły ale reszta jest poprawna! :)
UsuńFarby zawsze można odkupić a talent masz wyborny, bardzo mi się podobają wszystkie Twoje dzieła jakie swoim sercem tworzysz :) Pozdrawiam Cię Pani Komodo najserdeczniej i życzę dalszych tak wspaniałych pomysłów i niepowtarzalnych dzieł oraz pięknego słonecznego lata i szczęśliwego, a także radosnego dziś dnia...
OdpowiedzUsuńOj bo ja się zawsze napalę - potem to leży (farby czekały na mnie kilka miesięcy) aż w końcu je użyłam i okazało się że i przyjemnie i ładnie...
UsuńO kurczę!
OdpowiedzUsuńJesteś moim guru ;)
TAK??? :) Fajnie - Ja jestem cały czas zmotywowana do działania! :D
UsuńO proszę prawdziwa artystka z Ciebie. Piękne te akwarele. Sama zaczęłam się bawić w malowanie :D Może to ta letnia pogoda nastraja do akrylowych wyczynów ? Pozdrawiam serdecznie i buziaki
OdpowiedzUsuńMoże tak ! Akwarele są subtelne i delikatne więc przy tych upałach wpasowują się idealnie!
UsuńWspaniale inspirujesz, nie tylko do dbania o nasze codzienne kobiece sprawy, ale i też do tworzenia artystycznych dzieł. Bardzo podobają mi się Twoje wszystkie obrazy, choć nie mam artystycznego tchnienia, to oceniam je na doskonałe ich wykonanie. Prezentacja, na 6! Pozdrawiam! Xmena
OdpowiedzUsuńTo wielka przyjemność robić coś takiego - i fajnie że sama jestem zadowolona z efektu kt osiągnęłam.
Usuńhaha niby takie zabawy, powrót do dzieciństwa a jaki fantastyczny efekt! :D Łazienka zyskała wiele na tych obrazkach :)
OdpowiedzUsuńW moim dzieciństwie nie wyglądało to zbyt dobrze - nie mogłam krok po kroku podpatrywać jak się maluje akwarelami w necie tak jak teraz :)
UsuńAleż z Ciebie zdolna Kobietka:) Wyszło niesamowicie:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNom udało mi się :) Muszę jeszcze kiedyś spróbować :)
UsuńNo no, świetny efekt, zwłaszcza jak na pierwsze kroki! Akwarele chodzą i mi po głowie, tylko ciągle jest coś innego do zrobienia.. Podziwiam kreatywność i Twój zapał! Pozdrawiam ciepło :-)
OdpowiedzUsuńWeź Anię i spróbujcie razem!
UsuńMnie też od pewnego czasu kusza akwarele, może wkrótce dojrzeję do zakupu :)
OdpowiedzUsuńNa razie znalazłam książki o rysowaniu, które mają mnie inspirować. Po pracy w korporacji chcę lepiej wykorzystywać czas wolny, dla siebie.
Ja trafiłam na promocję - moje kosztowały 8 zł - więc jak ich nie kupić???
UsuńOj życie korpo szczura ( prawie całe moje życie zawodowe) może wykończyć - więc trzeba się oderwać od niego i zrobić coś przyjemnego.
Pierwsze kroki? Jakoś nie chce mi się wierzyć. Prześliczne Ci wyszły te obrazki :) Ciekawa jestem niezmiernie kolejnych Twoich prac! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAno - tym razem mi się udało! :)
UsuńRewelacja! Mnie najbardziej zachwyciły te zielone liście :)
OdpowiedzUsuńWiesz usychają mi kwiatki w domu - to sobie narysowałam kilka :)
UsuńSuper pomysł na galerie w łazience :) Stworzyłaś bardzo ładną botaniczną galerie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Tak szaleję ostatnio z dodatkami kwiatowo roślinnymi :)
UsuńKurcze, narobiłaś mi niezłego apatytu na akwarele? a ponieważ cos tam potafię, to juz mnie ręce swędza, że się tak wyrażę;-) Zaraz zacznę szukac jakis dobrych farb;-)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa nie wiem jakie mam - tanie na pewno - ale czy dobre? nie wiem. Nie wiem które lepsze kt gorsze i czym się różnią...
UsuńBardzo ciekawe obrazki. Takie detale w domu nie tylko dodają mu oryginalności, ale również personalnych charakter, zwłaszcza jeśli coś takiego zostało samodzielnie wykonane przez domownika!
OdpowiedzUsuńTak galeria dzieł w toalecie :) hahahha
UsuńBardzo mi się podobają, szczególnie maki- a oddałaś farby chrześniakowi ? :DD
OdpowiedzUsuńBuziam.
Ja też je lubię.
UsuńTak oddałam.👍 😁
Efekt końcowy jest obłędny, a więc oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńTak już mam pewne plany :)
UsuńWow, jeszcze raz wow. :)
OdpowiedzUsuńTak? Dzięki :)
UsuńPo prostu super! Na pewno łazienka nabrała jeszcze bardziej indywidualnego charakteru:):)
OdpowiedzUsuńTak - warto ją zobaczyć na żywo!
UsuńOOO łaaał! Ale Cię poniosło z tymi farbami! Piękne te Twoje malowidła :) Bravo! :)
OdpowiedzUsuńNo troszkę - ale jak szalec to szaleć :)
UsuńPodziwiam talent malarski:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam talent malarski:)
OdpowiedzUsuńTalent to chyba za dużo powiedziane - choć te słowa są miłe... :)
UsuńZawsze jak do Ciebie zaglądam znajduję coś wspaniałego. Piękne są te obrazki.
OdpowiedzUsuńDzięki - wpadaj zatem częściej ;)
UsuńPodziwiam każde Twoje malunki :) Liście paproci są mega!
OdpowiedzUsuńMnie niestety talentem malowania tudzież rysowania nie obdarzono :(
Ja też tak myślałam ale popróbowałam i udało się :)
UsuńUwielbiam maki - Twoje są cudne !
OdpowiedzUsuńTeż je lubię !
Usuń