19 lut 2025

Bezkarny Remigiusz Mróz Recenzja.

"Bezkarny"

 Remigiusz Mróz

Historia oszusta z Tindera jest tak interesująca, że zainspirowała również Remigiusza Mroza do napisania książki „Bezkarny". Dlatego z wielką ciekawością sięgnęłam po tę pozycję.

Główną bohaterką jest Sosna kobieta, która w metrze spotyka przystojnego Norwida. Od pierwszej chwili świetnie się dogadują. Idą razem na spacer. Kobieta jest wyraźnie zaintrygowana, do tego stopnia, że zapomina nawet o swoim byłym Danielu. Jednak nie trwa to długo, bo napotykają go wraz z policjantami. Twierdzą, że zaginęła Aneta, narzeczona Daniela a Sosna widziała ją jako ostatnia. Dobrze, że w pobliżu jest Norwid, bo ratuje całą sytuację. Mężczyzna jest dobrze przygotowany i świetnie radzi sobie z każdym problemem (jakby sam go zaplanował). Zachowuje spokój i jest ostoją dla kobiety. Szybko wchodzi do jej życia, staje się przyjacielem, doradcą, powiernikiem. Dopiero przy nim można poczuć się bezpiecznie, a on zna wszystkie nawet najbardziej skrywane sekrety. I to mogłaby być piękna romantyczna historia, gdyby w międzyczasie para nie znalazła „przypadkowo” ciała Anety. Co tu się wydarzyło?

Równocześnie mamy opowieść o Fryderyku, byłym mężu jednej z ofiar. Który za punkt honoru przyjął sobie rozpracowanie Legiona, czyli oszusta z Tindrea. Każdej kobiecie pokazuje zupełnie inną twarz. Nazywają go Złotnikiem, Prometeuszem, Pająkiem... Żadna kobieta jednak nie chce iść na policję i zeznawać, ponieważ boi się o swoje życie. Czują, że z tym człowiekiem nie warto zadzierać i lepiej się ukryć. Podejmuje brawurowe zadanie rozpracowania oprawcy. Czy uda mu się doprowadzić przestępcę do odpowiedzialności?


Znałam już prawdziwą historię i byłam ciekawa interpretacji pisarza. Na szczęście okazało się, że ta wersja jest w wielu aspektach zupełnie inna. Pomysł jest taki sam — manipulujący mężczyzna wchodzi w życie kobiet i finalnie je niszczy. Za to wątki: jak to robi i co dokładnie, są inne. Autor z założenia może nadać historii wydźwięku, jaki w nim rezonuje. Może pokazać każdego bohatera w świetle, w którym widzi go w wyobraźni. Niektóre zachowania postaci są dla mnie mało realne. Na przykłada zachowanie głównej bohaterki po znalezieniu ciała. W jeden dzień przeżywa kryzys a w kolejnym przejmuje się jakimiś drobiazgami.

Przez całe 500 stron akcja trzymała mnie w napięciu. W połowie książki historia wywraca fikołka i już nie wiadomo o co chodzi w całej tej rozgrywce. W tym momencie, aż zaparło mi dech. Wstrząsnęło mną. To thriller na wysokim poziomie. Nieprzewidywalna fabuła zaskoczyła mnie kilka razy. Pomimo że akcja rozwijała się dosyć powoli końcówka ksiażki maksymalnie przyspieszyła aby na ostatnich stronach doprowadzić do nieoczekiwanego finału. Polecam.

„To, co miało być dla mnie jedynie chłodno nakreślonym planem, zapłonęło barwami, których wcześniej nie znałem".

„Zmiana jest jednak naturalna — powoduje problemy tylko u tych, którzy jej się przeciwstawiają”.



Za możliwość przeczytania książki dziękuje Wydawnictwu Filia.
*
Pani KoModa

1 komentarz:

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!