Recykling? Jak zwykle na szybko!
Już kiedyś robiłam podobny pojemnik na leki / witaminy.
O TU.
Ale potem przestałam brać tabletki.
Właśnie do tego wracam.
Ale tym razem muszę to branie podzielić na:
Rano / Południe / Wieczór / dla ukochanego.
A to dlatego, że zrobiłam sobie badania i okazało się, że moja tarczyca średnio działa. Miałam wizytę u lekarza i to właśnie suplementacja...
W ruch poszło opakowanie po serze + kawałek pomalowanej akwarelami kartki + kartonik też wycięty z jakiegoś opakowania.
Ukochany też dostał rykoszetem . Tzn kazałam mu brać ze mną magnez i Omegę...
Czasem czuję się jak moja mama z tym pojemnikiem na suple...
Ale jak chce się być zdrowym nie ma innej opcji.
*
Moje pierwsze lody. Będę skromna...
Są wspaniałe :) !!!
Klimatycznie w " Słodko- gorzkim".
A u Was jest : "Niebo w mieście"?
*
Pani KoModa.
Bardzo pomysłowe wykonanie ❤
OdpowiedzUsuńMuszę sobie coś takiego przygotować:))fajne rozwiązanie:)lody wyglądają bardzo apetycznie:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńFajny, kreatywny pomysł:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPomysłowo i praktycznie, to lubię. 😊
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zawsze z pomysłem.
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńJest "Niebo w mieście" w moim miasteczku rodzinnym. Kilka razy byłam zanim rozszerzył się wybór kawiarni. Mają fantastyczne słodkości. Ale niestety przeszkadza mi tam cała myśl przewodnia.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny. Też by mi się taki przydał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Pomysłowe, wykorzystam u siebie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń