To chyba jedna z najlepszych części życia blogowania.
W naszym blogowym świecie zdarza nam się zakochać w rzeczach robionych przez inne osoby.
Tak waśnie było w tym przypadku.
Totalnie zakochałam się w zakładkach Izy z blogu Rękodzieło przy kawie
Wzdychałam nad nimi długi czas.
Aż postanowiłam napisać do Izy i spytać czy ma ochotę na wymiankę.
Zaproponowałam że zrobię coś dla niej.
Nie mam jakiś wielkich zdolności ale zawsze coś wymyślę.
Iza się zgodziła :)
Ja namalowałam dla niej akwarele ona przygotowała dla mnie zakładki.
Nie jedną, nie dwie, nie trzy...
Ale osiem! :)
<3
Jak do mnie są totalnie przepiękne!
Każda rozkoszna i wyjątkowa.
Wystarczy na nie spojrzeć :)
Pierwszym pomysłem było - podzielę się - dam je w prezencie siostrze i mamie.
Ale obawiam się, że może się okazać, że nie będę się chciała z nimi rozstać.
Dostałam też 3 książki dla prezesowej.
Z pięknymi ilustracjami - takimi które lubię :)
*
Kończę czytać Kaśkę .
Nadrabiam zaległości.
Dni coraz mniej a wyzwanie książkowe kończy się niedługo :)
A jak z Waszymi wyzwaniami tegorocznymi??
*
Pani KoModa.
Śliczna wymianka:)))ja też ostatnio kupuję książki dla mojego wnuka:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńWyzwanie osiągnięte w połowie lipca, teraz na spokojnie dla przyjemności, bez pośpiechu... Chociaż niektóre tak wciągają że nie można się oderwać. Zakładki ślicznusie. Chyba ta z rumiankiem to moja ulubiona.
OdpowiedzUsuńJakie piękne zakładki. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPiękne zakładki. 😊
OdpowiedzUsuńTaka wymianka to świetna sprawa:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Fajnie, że cieszą:) I zakładki, i książeczki... bo zapomniałam Ci Ewa napisać, że książeczki z odzysku (tu chyba się domyśliłaś), uratowane przed oddaniem na makulaturę. Ilustracje i mnie zachwyciły, do tego stopnia, że podzieliłam się z Tobą tylko podwójnymi egzemplarzami:)))
OdpowiedzUsuńUściski
Pisząc dzisiaj post i zaglądając do Ciebie spostrzegłam, że wyka z szarej zakładki powoli traci kolor. Zdjęcie, które umieściłam u siebie zrobiłam w sierpniu, tuż po wykonaniu zakładki.
UsuńSzkoda tego fioletu :(
Bardzo udana wymiana, zakładki cudne i super książeczki.:) Fajny wierszyk o sowie.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa taka wymiana, a zakładki są super.
OdpowiedzUsuńZakładki są sliczne. Jednak tak przyjemne zajęcie, jakim jest czytanie, może być jeszcze przyjemniejsze z taką zakładka: )
OdpowiedzUsuńPiękne i użyteczne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńLubię takie wymianki. Brałam w nich udział juz kilka razy.
OdpowiedzUsuńNie stawiam sobie wyzwań. Czytam bo lubię i kiedy tylko mogę. Zakładki urocze i najważniejsze, że ucieszyły obdarowane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Jestem pod wrażeniem kwiatowych zakładek. Są eleganckie i na pewno umilą lekturę.
OdpowiedzUsuńSame piękne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńNie jestem zwolenniczka wymianek, może dlatego , że mam świadomość iż nawet najstaranniejsze przygotowanie rzeczy do przekazania, nie będzie tak dobre(doskonałe ) jak przedmiot otrzymany. Książek nie kupuję obecnie, ale z wielką przyjemnością przeczytałam, że ktoś uchronił wiele z nich przed oddaniem na makulaturę. Ja chciałam oddać na makulaturę podręczniki do liceum z czasów nauki syna, bo i tak już nieaktualne. Jednak kiedy usłyszałam, że każda książkę mam porozrywać na poszczególne kartki, to zrezygnowałam. Nazwę bloga Izy sobie spisałam i na pewno tam zajrzę, bo uwielbiam twórczych ludzi. Ukłony.
OdpowiedzUsuńZakładki są magiczne :) Gratuluję udanej wymiany :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
uwielbiam starodawne bajki dla dzieci
OdpowiedzUsuńUrocze te zakładki :)
OdpowiedzUsuńWymianki są bardzo fajne. A zakładki urocze.
OdpowiedzUsuńTo prawda blogowiczki lubią to na pewno-super!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne wymianki!!
OdpowiedzUsuńo wow jak miło:)kiedyś też zdarzało mi się kilka razy coś sobie wysyłać z niektórymi blogerami, a kilka osób poznałam osobiście i zakolegowaliśmy się w tak zwanym realu:D
OdpowiedzUsuńŚwietna wymiana, ważne, ze obie jesteście zadowolone.:))
OdpowiedzUsuń