Ciastka. Pierwszy raz!
Za waszymi radami za rok z lukrem.
Strzeżcie się - mam cały rok na ćwiczenia :)
*
Za waszymi radami za rok z lukrem.
Strzeżcie się - mam cały rok na ćwiczenia :)
*
Myślę, że ciastka dobrze się prezentują w kryształach rodowych.
(żartuję z tymi rodowymi -> choć kryształ od mamy to zawsze kryształ....)
A to lampion od córki mojej znajomej!
Takie dzieciaki nam rosną!
O dziwo na obrusie - jeszcze nie ma plam po barszczu :)
Oczywiście każda część rodziny została obdarowana ciastkami !
W tle:
* kryształy od mamy
* okładka na książkę z Empiku
* Lampion od L i M :*
*
Pani KoModa
I super, bo takie "hand made" ciasteczka zawsze smakują najlepiej
OdpowiedzUsuńWyszły super!
UsuńWyglądają apetycznie :)
OdpowiedzUsuńPodobno takie też są :)
UsuńNie taki diabeł straszny :-) a ciastka wyglądają smakowicie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Faktycznie nie było tak źle jak myślałam :)
UsuńCiasteczka wyglądają smakowicie :-) przydałby się jeszcze przepisik na te cudeńka :-)
OdpowiedzUsuńPrzepis pod ostatnim zdjęciem :)
Usuńnie ma to jak domowe ciasteczka nie dość, że lepiej smakują to jeszcze jaki aromat po domu się unosi ;)
OdpowiedzUsuńAromat jest na prawdę cudowny :)
OdpowiedzUsuń