15 lis 2016

Haftowanie, książki i inne inspiracje.

ozdoby

Mam ostatnio ochotę na jakieś piękne wyszywanki.
Porządki robiłam u mamy w szafie.
[ wiecie jak to się skończyło... ;) ]

liście

Zagarnęłam kilka serwetek po babci.

serwetki

Porwałam i książki.
Będę się uczyła wyszywać i haftować! 

haftowanie

inspiracje

Bo wcześniej inaczej wykorzystywałam te szablony np do malowania na szkle. 

słoiczek diy

inspiracje

malowanie  relief

A to już inna inspiracja książkowa.
Tym razem to richelieu :)
richeliew

Jestem zachwycona, że mam te książki już u siebie.
Będę próbowała haftować :) 
Na pewno się pochwale jak się coś wyklaruje!

wazon diy

I jeszcze ta perełka :) 

haftowanie kawa

inspiracje

Może taką poszewkę sobie zapodam :) 

poduszka

książka

Oczywiście kolejna porcja zdjęć zakładkowego Candy.

listki

inspiracje

wyszywanie

diy zakładka

zakładka zrób to sam

zrób to sam


*
Pani KoModa.

105 komentarzy:

  1. Znaleźć takie książki to skarb. Piękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super skarby-życzę powodzenia:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki - perełki! Fajnie je wykorzystujesz.
    I fabryczka zakładek coraz bardziej się rozwija - super akcja:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniała kolekcja książek!!!Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie skarby znalezione, a jeszcze wykonane przez ukochane osoby to jest naprawdę coś!
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne te Twoje zakładki :) Książkę z haftem kaszubskim też bym przygarnęła - uwielbiam tak samo jak wzór łowicki :) Jestem ciekawa Twoich prac, więc ucz się pilnie i chwal :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale skarby!!! Przypomniałaś mi, że mój rodzinny dom też skrywa podobne pamiątki. Długie jesienno-zimowe wieczory będą sprzyjały różnym robótkom. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Haft kaszubski pięknie wygląda choć zapewne łatwy nie jest :)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja niestety do haftowania i szycia to niestety mam dwie lewe ręce, chociaż teoretycznie po mamie i po babci powinnam fach ten w ręku mieć :D Piękne zakładki! :)

    Pozdrawiam
    I feel only apathy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się nazywa pamięć komórkowa! - koniecznie spróbuj ;)

      Usuń
  10. Poducha by ci wyszła jak ta z Ikei za 100 zł, nie mogę się doczekać pierwszych efektów. Pozdrawiam J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem już kiedyś się napaliłam na tą poduchę - zrobię sobie sama... ;)

      Usuń
  11. Podziwiam. Serwetka jest przepiękna:)
    pozdrawiam kochana cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  12. Niespotykane zakładki prezentuję się pięknie i stanowią nie tylko praktyczny gadżet, ale i ozdobnik :)
    Pozdrawiam serdecznie, Marta

    OdpowiedzUsuń
  13. Też chciałam nauczyć się haftować, ale jakoś za mało cierpliwości mam do tego, a może i książki dobrej brakuje do nauki. Ty masz książki, więc masz ładnie wszystko wyjaśnione, zatem będzie łątwiej

    OdpowiedzUsuń
  14. Powodzenia w haftowaniu, ja kiedyś próbowałam, faktycznie daje dużo radości i później człowiek jak ukończy to patrzy z zadowoleniem jakie dzieło stworzył, narazie nie mam weny twórczej i chyba też wystarczającej cierpliwości.
    Jesteś super przygotowana, nic tylko działać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy jak mi się uda - pochwalę się jak co na blogu!

      Usuń
  15. Jakie cudeńka, dzięki takiej książce dużo można się nauczyc.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  16. Tą pierwszą książkę nawet posiadam w swoich zbiorach :) Haftowałam namiętnie richelieu przez 5 lat prawie non stop :) Na razie nie wróciłam do tego hobby, ale może kiedyś jeszcze wrócę :)
    Powodzenia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. O rany, większość swojego dzieciństwa spędziłam na haftowaniu, szydełkowaniu. Miałam taki klimat w domu. Robiłam serwetki i bieżniki. Miałam wtedy cierpliwość do tego. Ale najważniejsze jest to, że jak raz się tego nauczysz to już się nie zapomina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja umiałam szydełkować... lubiłam szyć a drutach - teraz nie pamiętam jak to się robi - szkoda!

      Usuń
  18. Do mnie serwetki nie przemawiają, bo po prostu nie mam ich gdzie zaeksponować.

    Dziękuję za zakładki, zwłaszcza te zabezpieczone przed wilgocią. Wpasowały się idealnie - bo ja czytelnie urządzam przede wszystkim w wannie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę że Ci się spodobały! :)

      Usuń
  19. Powodzenia w haftowaniu! Pozdrawiam cieplutko!:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam takie książki:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakie cuda :)! Żebym ja umiała haftować... Niestety nie mam cierpliwości :D.
    A zakładki?! No rewelka :)!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne znaleziska! Ja tez czasem przywiozę jakieś perełki. Co do haftu - nie moje klimaty,dwie lewe ręce do tych spraw ale podziwiam innych za wytrwałość;) i życzę powodzenia w bojach!

    OdpowiedzUsuń
  23. Takie haftowane (prababcine) chusty lub poduchy ! Wow - mogłabym mieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe czy i mi się uda takie cuda zrobić :)

      Usuń
  24. przepiękne :) ale ja nie miałabym tyle cierpliwości na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękne skarby masz po babci :) Już czekam co wymyślisz z tych pięknych szablonów na hafty. Może pięknego żuczka :))
    Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam właśnie ochotę na jakiegoś robaczka!

      Usuń
  26. Też mam tę książkę "haft dla dzieci", od babci dostałam i jako dziecko z niej korzystałam :). W tamtych czasach, to była jedna najbardziej korowych "bajek". Dziewczynka w kapeluszu i kurczaczki... ach przywołałaś wspomnienia :).
    Twoje serwetki na szydełku śliczne. Podziwiam. No i widzę, że nadal pomysłów na zakładki Ci nie brak. Nietypowe i śliczniutkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ją oglądałam z wielką fascynacją jak byłam mała! :)

      Usuń
  27. Dużo się dzieje :-) ja mam hafty za sobą i zdążyły mnie znudzić bo od dziecka wyszywałam :-)
    Ale życzę powodzenia i czekam na efekty :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Dużo się dzieje :-) ja mam hafty za sobą i zdążyły mnie znudzić bo od dziecka wyszywałam :-)
    Ale życzę powodzenia i czekam na efekty :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. uwielbiam takie wydawnictwa

    OdpowiedzUsuń
  30. Kochana same skarby i wchodzenie na Twojego bloga to sama przyjemnosc bo Twój blog to własnie taki skarb który isnpiruje za każdym razem. Przecudne wzoru pamiętam jak kiedyś uwielbiałam wyszywać :) Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  31. Powodzenia w nauce!:) Ja prawie rok na temu na kiermaszu WOŚP kupiłam książkę o haftowaniu, niestety od tamtej pory ani razu jej nie otworzyłam. Ale ten moment kiedyś nadejdzie:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy ile będą u mnie leżały puki już zajmę się nimi...

      Usuń
  32. Ale cudne, te książki, uwielbiam takie klimaty, a co do samego haftowania to mogę jedynie życzyć powodzenia i podziwiać, sama chyba nie mam uzdolnień do takiego rękodzieła.
    Pozdrawiam
    Dominika

    OdpowiedzUsuń
  33. Uwielbiam robione na szydełku serwetki. A przeglądanie inspirujących książek to dla mnie ogromna przyjemność.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetnie wykorzystałaś wzory z haftów. Rewelacyjne zdobienia. :)
    Dziękuję za śliczne zakładki. Bardzo się cieszę, że mogłam i ja wziąć udział w Twojej zabawie. :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Widzę, że znalazłaś super skarby. Powodzenia w nauce haftu, ja próbuję sił w szydełku. Pozdrawiam cieplutko i życzę miłej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szydełko - kiedyś nim umiałam szyć - robić??? hmmm coś tam robiłam , teraz nie pamiętam.

      Usuń
  36. Szafy babci lub mamy skrywają wiele pięknych skarbów. Szczęściara :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eh jeszcze nie dorwałam się do wszystkich ;)

      Usuń
  37. Wyszywam przede wszystkim krzyżykiem i często kuszą mnie inne hafty... może w końcu znajdę czas ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez lubię krzyżyk - ale mam ochotę na coś innego! :)

      Usuń
  38. Książki to prawdziwe białe kruki. Ostatnio chciałam przeczesać babciny strych, ponieważ pamiętam z czasów, gdy byłam mała, że miała ona adapter i płyty winylowe. Przypuszczałam, że przy okazji znajdę więcej skarbów przeszłości. Niestety mój zapał został ostudzony - babcia mówiła, że parę lat temu zrobiła generalne porządki i (chlip) nic tam już nie ma. :( Powodzenia w hafcie!

    OdpowiedzUsuń
  39. Fajne są takie książki, też mam ich sporo, jeszcze z młodości mojej mamy :) Jako dziecko uczyłam się z nich szydełkować i haftować :)
    Trzymam kciuki za Twoją naukę :)
    Pozdrawiam serdecznie, Agness :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No szydełkować nauczyć się z książki? Szacun!

      Usuń
  40. OMG. Też uczyłam się haftować z tych książek! :D
    Czy "Haft dla dzieci" i "Haft richelieu" były w każdym polskim domu? :P

    OdpowiedzUsuń
  41. Takie książki to skarb. Ja niestety uczyłam się wszystkiego sama. Wszystkie wzory i schematy babci, która potrafiła robić cudeńka - poginęły a ja byłam za mała żeby docenić jej pracę i uczyć się od niej, kiedy jeszcze żyła. Takie książki to skarbnica wiedzy. Zazdroszczę Ci baaaardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie babcia nie uczyła - a miały wiedzy bez liku! Szkoda że nie udało mi się nic od niej nauczyć :(

      Usuń
  42. Ale skarby! Przeglądam Twoje zdjęcia i aż mi serce drgnęło - wyszywałam kiedyś tego pasikonika !!!! To był prezent dla mamy :). Miał być cały komplet 6 serwetek z różnymi owadami, ale ten jeden tak mnie zmęczył, że skończyło się na jednej sztuce ;P. Będę pamiętać tego zielonego zwierza do końca życia;). Oczko mu zrobiłam z koralika....ale wspomnienie - dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  43. Witam Cię blogowiczu! Jestem Ronnie i robię szablony na blogspota :) Czemu to robię? Bo sprawia mi to dużo przyjemności i mogę się w ten sposób doszkalać. Robię to za darmo, Twoją dobrą wolą może być oczywiście jedynie zaobserwowanie mojego bloga. Zawsze możesz mnie odwiedzić i zobaczyć moje prace, które znajdziesz w podstronie "PORTFOLIO". Nie martw się, nie będę potrzebowała ani Twojego e-maila, ani hasła. Cały szablon wysyłam w załączniku a Ty po prostu wstawiasz go do siebie. Jeśli będziesz miała ochotę i chęć zmian wizerunku swojego szablonu zapraszam :) ronniecreators.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  44. Niektóre z tych "komunowych" książek są całkiem niezłe. Fajnie do tego podeszłaś, lubię ciekawe interpretacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też je lubię - zobaczymy jak mi wyjdą...

      Usuń
  45. Takie dla mnie też - ale spróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  46. ale skarby znalazłaś! Super :D

    OdpowiedzUsuń
  47. O, mam tą samą książkę "haft dla dzieci" w domu. Ciekawa jest ta książka, ale na hafcie to ja się nie znam :)
    Bardzo podobają mi się te robótki, które Pani prezentuje na blogu :) Są świetne :)
    Pozdrawiam.
    Patryk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak kiedyś było kilka książek - wszyscy je mieli i teraz są skarbami :)

      Usuń
  48. Ale piękne hafty :) Przypomniały mi się czasu podstawówki gdzie siedząc w szpitalu złapałam bakcyla haftowania. Szmatkę z moją pierwszą żabką mam gdzieś do dziś, szkoda, że w tamtym czasie nie wiedziałam, że lubię pandy xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, w szpitalu można zrobić wiele ciekawych rzeczy ;)

      Usuń
  49. Tak, tak...do serwetek wszelakich też mam słabość wielką... ;) I mam też to szczęście, że w domowych skarbach znalazłam wiele takich cudeniek :)))

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę podzielić się ze mną swoimi myślami. Dziękuję!