Energetyczna okładka nie dawała mi spokoju. Wiedziałam, że będę musiała przeczytać tą książkę.
"Warcross" Marie Lu
Tym bardziej że Marie Lu jest autorką bestsellerów, a sama książka już osiągnęła ten status.
Ta historia to spełnienie marzeń wielu nastolatków. Grasz sobie w grę, ba! Cały świat gra w tę grę. Im lepiej Ci idzie tym jesteś bardziej atrakcyjną osoba w świecie. Ta gra to największy hit. Życie poza nią jest mało ciekawe i szare, za to gra jest innym światem. Wszyscy grają. Każdy ma swoje okulary, każdy uwielbia WARCROSS. :) Wszyscy mają drugie życie w tym wirtualnym świecie.
A najlepsze są mistrzostwa które oglądają setki milionów ludzi na żywo. Ludzie szaleją na puncie tej gry! Nie ma piłki nożnej - jest Warcross.
Emika nastoletnia hakerka - też lubi ta grę. Gra zastępuje jej normalne relacje z ludźmi. Odkąd umarł jej ukochany tata jest zdana na samą siebie. Musiała uporać się z długami a także z utrzymaniem samej siebie, po tym jak uciekła z domu dziecka. Została łowcą nagród. Przestępczości jest tak dużo, że policja się nie wyrabia - więc dziewczyna pomaga złapać przestępców. Jest to dosyć lukratywne zajęcie - o ile jej się uda to zrobić. A teraz ma nuż an szyi - ponieważ dostała nakaz eksmisji . Musi szybko zorganizować kasę. Niestety nagroda przechodzi jej koło nosa.
W ramach relaksu loguje się do gry na swoim fałszywym koncie. Tam trwa przygotowanie do mistrzostw. W pewnym momencie dziewczyna wpada na pomysł, żeby włamać się do oficjalnej gry i podprowadzić coś innemu graczowi, a potem to sprzedać. I wszystko byłoby dobrze, gdyby się nie okazało że jej postać pojawiła się w oficjalnej grze i jeszcze tego wieczora wszyscy wiedzą kim jest i jak się nazywa.
Dziewczyna zdaje sobie sprawę, że przesadziła i teraz może mieć nieprzyjemności. A to już by była recydywa. Przerażona nie wie co zrobić. Kontaktują się z nią osoby powiązane z właścicielem gry. I!! - Proponują jej pracę!
Tu następuje zwrot akcji! Dziewczyna ma jechać do Tokio i zagrać w mistrzostwach. Ale to nie jedyne zadanie hakerki. Ponieważ ma ona wytropić pewnego niebezpiecznego człowieka. Emika podejmuje wyzwanie tym bardzie że prosi ją o to sam twórca gry tajemniczy Hideo Tanaka.
Dziewczyna dołącza do zespołu i zaczyna ćwiczenia przygotowujące do gry a także swoje śledztwo. Już praca zespołowa jest dla niej wyzwaniem. Bo to pierwszy raz będzie musiała działać z innymi i im zaufać. Wbrew pozorom nie będzie to takie proste - tym bardziej że każdy jest podejrzany. Nawet koledzy z jej zespołu. A co ciekawe dziewczyna jest rozpraszana przez jednego przystojniaka.
Sam pomysł był bardzo interesujący. Ale można było polec na szczegółach. Na szczęście tutaj tak nie było. Świat stworzony przez autorkę jest dopracowany i szczegółowy. A całość jest plastyczna i przyjemna w odbiorze. W książce mamy pokazany zupełnie inny czas. Inaczej wygląda świat. Jest on bardziej brutalny, bezlitosny i kieruje się trochę innymi wartościami. Zdecydowanie obejrzałabym sobie serial na postawie tej historii.
Język użyty przez autorkę jest prosty i całość czyta się bardzo płynnie. A akcja toczy się dosyć dynamicznie. Całość jest spójna i na pewno poleciłabym przeczytanie jej mojemu chrześniakowi. Ja bawiłam się przy niej całkiem dobrze - i wiem że jemu również by się spodobała.
Biorąc uwagę, że to powieść dla nastolatków byłam przygotowana na kilka naiwnych niuansów. Np sam fakt że zwykła dziewczyna spotyka "księcia " który od razu wykazuje zainteresowanie jej osobą. Ona nie zdaje sobie z tego sprawy i wszyscy wokoło ją uświadamiają. Takich opowieści są pełne księgarnie. Główna bohaterka jest interesującą dziewczyną. Od razu ją polubiłam. Całość jest pisana z jej perspektywy, dzięki czemu od razu wiedziałam jakie motywy kierują jej zachowaniem. Za to inni bohaterowie byli dla mnie zagadką.
Już nie mogę się doczekać kolejnej części.
Ciekawa jestem czy czytaliście tą książkę, czy macie podobne odczucia?
A może macie ją w planach?
Za możliwość przeczytania książki dziękuje wydawnictwu Młodzieżówka.
*
Pani KoModa
Nie czytałam za to Ty pięknie ją zaprezentowałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ciekawa recenzja, niestety cały plik książek na mnie czeka :)
OdpowiedzUsuńRecenzja książki bardzo fajna. Już sama okładka zachęca do czytania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Zupełnie mnie nie pociąga świat gier internetowych. Ja nawet nie rozumiem idei "Big Brotera". Poza tym mało realne wydaje mi się, by nastolatka dała radę w świecie "łowców głów". Mała uwaga natury lingwistycznej "nóż na gardle". Ukłony.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale bardzo mnie zaintrygowałaś więc będę musiała się bardziej przyjrzeć tej pozycji ;)
OdpowiedzUsuńDość ciekawa fabuła :) Książki o grze jeszcze nie czytałyśmy :)
OdpowiedzUsuńNie znam ale zapewne kiedyś przeczytam tą książkę :)
OdpowiedzUsuń